Wpis z mikrobloga

@Brozyn: szybciej zarobię ta różnice, niż założę jakieś gowniane fikcyjne konto, podepnę kartę revoluta. Nigdy nie rozumiałem takich „okazji”. Jeśli nie możesz kupic gry w sklepie, to może Cię po prostu na to nie stać?
@ZmutowanaFrytkownica: nie wiem, szkoda by mi było używać mózgu nawet żeby się nad tym zastanawiać. Niech każdy robi co chce, niektórzy się w lidlu szarpią o torebki, inni o karpie a inni kupuja odkurzacze po złotówce. Pakerzy się biją o kurczaczki złotówkę taniej kupując po 20kg na raz, a inni po piwo bo w cenie masz drugie gratis. Walka o tańsza grę z kanapy przy tym to i tak coś lepszego.