Wpis z mikrobloga

@paruwczanbiedronki zależy, jeśli pracodawca wymaga od Ciebie "pracy", mimo że nie masz co robić, więc udajesz, to #!$%@? 100% i męczarnia.

Jeśli jednak masz puścić maszynę i później 1h przerwy i nikogo nie interesuje co robisz w tym czasie, to już całkiem wporzo. Telefon, książki, filmy, nauka języka czy czegoś rozwojowego itp.