Wpis z mikrobloga

Skoro biali Amerykanie są tak rasistowcy, a mniejszości tłamszone i bez szans na poprawę swojego losu, to jakim cudem przeciętny Azjata zarabia więcej i jest lepiej wykształcony od przeciętnego białego? Oczywiście lewica na wykopie nie odpowie na to pytanie, nie ma pasuje do ich narracji.


@erkav: Choćby dlatego że przeciętny Azjata nigdy nie był przeciętny.
@erkav: że względu na uwarunkowania kulturowe które sprawiają że typowy azjatycki rodzic jest ostry wobec swojego potomstwa i stawia edukację na 1 miejscu, często i gęsto nawet przed własnym szczęściem dziecka. Czemu mówisz że nikt Ci nie odpowiedział na to pytanie, przecież "Asian parent" w USA używa się właśnie w stosunku do najbardziej zaborczych rodziców planujących dzieciom całe życia i termin ten nie wziął się z nikąd.
@Ulyssos: to mówisz o czasach teraźniejszych ale nawet po wojnie, kiedy tylko wypuszczono Azjatów z gett (tak, byly w USA azjatyckie getta podczas wojny) Azjaci ze swoją wyuczona pracowitością robili wszystko żeby zapewnić dzieciom lepszy byt, przez jedyną znaną im drogę czyli edukację. Kult pracy wziął się natomiast z uwarunkowań kulturowych, w Azji zawsze społeczeństwo jest ważniejsze od jednostki.
@erkav: wiadomo, że kultura i wysokie IQ, ale lewica odpowie Ci na to pytanie i to bardzo łatwo (więc strzelasz sobie w stopę taką figurą retoryczną, że nigdy nie odpowie). Lewica wskaże Ci imigrantów z Indii gdzie średnie IQ również leży, a w USA zarabiają bardzo dużo, stanowią dużą grupę pracowników Doliny Krzemowej itd. Ba, imigranci z Afryki, gdzie przeciętne IQ jest niższe od Afroamerykanów również radzą sobie tak dobrze jak