Wpis z mikrobloga

@MarianoaItaliano: przecież w kolarkach zawsze masz siodełko wyżej od kierownicy, o to przecież chodzi, żebyś miał jak najbardziej opływową sylwetkę. Na początku trochę szyja boli, bo w ruchu ulicznym musisz patrzeć daleko przed siebie, ale po kilku k kilometrów się przyzwyczajasz.