Wpis z mikrobloga

Skończyłem wczoraj Grona Gniewu od Steinbecka i zakończenie nie usatysfakcjonowało mnie w pełni.
Zabrakło mi jakiegoś domknięcia losu rodziny Joadów, za dużo niedopowiedzeń jak dla mnie. Co się stało z Tomem, czy wrócili po Ala i swoje rzeczy do wagonu i czy przeżyją zbliżającą się zimę? Po części liczyłem też na małą rewolucję (co prawda było na końcu wspomnienie o zamieszkach, jednak dosłownie 3 strony ( ͡° ʖ̯ ͡°) ).
A książka sama w sobie świetna, początek trochę drętwy jak dla mnie, jednak gdy tylko wyruszyli ciężarówką do Kalifornii, pochłonęła mnie i to dosłownie. Nie przypominam sobie by jakakolwiek książka tak mnie zaciekawiła, że nie mogłem doczekać się aż następnego dnia znów do niej siądę i przeczytam o dalszych losach rodziny i ich podróży.
Tak dobrze mi się czytało, że dopiero na samym końcu zacząłem myśleć nad tym, jak smutna jest to książka, cały czas czytałem o biedzie, przymieraniu z głodu gdy nie ma się samemu co zjeść a co dopiero własnym dzieciom, brutalnej rzeczywistości kryzysu lat 20 w Ameryce i całej masie smutnych wydarzeń jaka miała miejsce.
Podsumowując, nie czytałem dawno nic tak dobrego, mimo drętwego początku to rozkręciło się bardzo fajnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#czytajzwykopem #ksiazki #literatura

Polecacie jeszcze coś od Steinbecka w takich klimatach? Za sobą mam też "Myszy i Ludzie".
f.....b - Skończyłem wczoraj Grona Gniewu od Steinbecka i zakończenie nie usatysfakcj...

źródło: comment_1592753433NPAo2MNGFW0tXe4UI3RJHT.jpg

Pobierz
  • 10
@fsck_sdb: Akurat się wypowiadałem w podobnym temacie że dwa dni temu także pozwolę sobie samego siebie zacytować :)

akurat dzisiaj zamówiłem obie te książki Steinbecka, od której lepiej zacząć? :) Przyznam, że nie znam twórczości jak dotychczas, ale lubię klimat "starych", tudzież rolniczych Stanów, mam tylko nadzieję, że klimat będzie nieco lżejszy niż u Cormaca McCathy'ego (vide "Strażnik sadu"). Kiedyś czytałem "Malowany dom" Grishama i bardzo przypadł mi do gustu, a
@fsck_sdb: Też jak przeczytałem Grona Gniewu to byłem pod ogromnym wrażeniem. Doskonała książka. A co do zakończenia myślę, że jest świetnie właśnie przez to, że urywa się w takim momencie. Ale to moment wyjątkowy, bo daje (zwiastuje) nadzieję i solidarność jednocześnie pokazując, że los tych ludzi nie odmieni się jakoś cudownie. Nie będzie rewolucji, katharsis, którego chciałby czytelnik :)

Jeśli chodzi o inne książki Steinbecka, to gorąco polecam Na wschód od
@Dwadziescia_jeden: Podrzuć proszę jeszcze jakieś tytuły tego typu. Też bardzo lubię Amerykę klasy B :)
Ze swojej strony mogę dorzucić Erskine Caldwell - Poletko Pana Boga i Droga tytoniowa. Pierwsza przeczytałem dwa razy i chętnie bym o niej z kimś podyskutował, daj znać jak przeczytasz :) Na tę drugą poluję, ale jeszcze nie czytałem.