Wpis z mikrobloga

@Szczebaks: U mnie w mieście w markecie też była raz awaria, nie wywalali rzeczy ale były otaśmowane z kartkami "awaria nie kupować". Następnego dnia już działały i nie wydaje mi się żeby wszystkie je zatowarowano od nowa xD.
@Szczebaks: Z tego co rozumiem - juesej, pewnie taki jest schemat działań i nikogo wyżej nie obchodzi czy padły na klika minut czy na 2 tygodnie. #!$%@?ć to #!$%@?ć. Pracując w piekarni ( bardziej fabryka niż taka mini rodzinna piekarnia jak z reklamy ) to tone pieczywa paliliśmy, i często nawet nie była po terminie tylko blisko, np. kilka dni. W dodatku wszystko palili zamiast to na bułkę tartą mielić -
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Szczebaks: Bo to i tak wychodzi taniej, niż użeranie się z kliemtem, który dostał sraki nawet nie od tego, ale skojarzył, że nie było prądu i poszedł się sądzić.