Wpis z mikrobloga

Wczoraj oddałem głos na Pana prezydenta Andrzeja Dudę i się tego nie wstydzę. Na sali wyborczej byłem już po 4 piwkach i dobrze, że są te maseczki to wtedy tak nie czuć. Poperfumowalem również jamę ustną. Po oddaniu głosu wróciłem przez pola do domu i wypiłem kolejne 4 kuflowe mocne, a następnie dokonałem masturbacji związanej z moim podnieceniem seksualnym po oddaniu głosu. Czynność powtórzyłem trzy razy. Byłem tak podniecony, że nie nie nadążałem wychodzić do łazienki i musiałem oddawać substancje wewnętrzne na znajdujący się nieopodal mnie kaloryfer. Dziękuję Andrzej. W drugiej turze zrobię tak samo i powtórzę schemat.
#wybory #polityka #wyznanie