Wpis z mikrobloga

Tytuł: What it is like to go to war
Autor: Karl Marlantes
Gatunek: wojskowość, historia, psychologia

★★★★★★★

Autor na podstawie własnych doświadczeń przedstawia psychologiczny aspekt działań wojskowych w trakcie wojny wietnamskiej i ich konsekwencje na poziomie indywidualnego uczestnika. Skupia się na nieadekwatnym przygotowaniu psychologicznym i/lub duchowym do wojny, a także na późniejszych konsekwencjach.

Najmocniejszym elementem książki są osobiste wspomnienia autora, na podstawie których pokazuje różny mechanizmy związane z wojną. Są skrajnie szczere, na przykład jedno nawracające wspomnienie zastrzelonego Wietnamczyka. Poruszają też te raczej mniej popularne elementy we wspomnieniach wojennych - zbędna brawura w celu zdobycia medalu, kłamanie albo wyższym stopniom w celu uniknięcia kłopotów i ryzykowania, albo chroniąc żołnierza złapanego z marihuaną. Obrazowo opisane problemy z PTSD (nawet z elementami które uznał za paranormalne) czy incydenty, gdy po powrocie z Wietnamu nie był w stanie zareagować na kobietę, która opluła go w pociągu. Dodatkowo jest jedna czy dwie ciekawe anegdoty z WWII.

Autor rekomenduje lepsze sposoby przygotowania żołnierza do wojny i powrotu do normalności. To jeszcze się broni, szczególnie biorąc pod uwagę podane rozwiązania z przeszłości czy patrząc na lekcje wyciągnięte z Wietnamu (np. wysyłanie pojedynczych żołnierzy vs rotacja oddziałów). Momentami autor trochę za bardzo popada jednak w rozważania filozoficzne, dotyczące duchowości. Trudno wyobrazić sobie realizację takiego przygotowania duchowego nawet we współczesnych realiach wojskowości, nie mówiąc o wojnie totalnej. No i pytanie, na jakim stopniu dojrzałości emocjonalnej zwykłych szeregowych zależy wojsku jako instytucji?

#czytajzwykopem #ksiazki #bookmeter
źródło: comment_1593809842ZROGDdCahzgSaUAjcLIxD0.jpg