Wpis z mikrobloga

#rowerowyrownik #ruszbydgoszcz #100km (6)

487 338 + 104 = 487 442


W kwestii mojej żwawości i żywotności - not my proudest 100km.
W kwestii krajoznawczej i społecznej - daje bardzo bardzo okejkę :) ale to po kolei:

Ruszyłem chwilę po 12, w stronę Chełmna. Idealnie z wiatrem. Ruszyłem wcześniej niż zamierzałem, a na 15:30 byłem umówiony w Świeciu nieopodal Chełmna (w sumie to Chełmno jest nieopodal Świecia) z Mireczkiem @AlteredState z którym pół-spontanicznie umówiłem się wczoraj w nocy po pijaku (tzn. ja po pijaku, on nie wiem xD). Tzn. nawet się nie umówiłem tylko napisałem wiadomość, a odpowiedź przeczytałem godzinę czy dwie przed wyjazdem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No wracając do roweru - w Chełmnie byłem godzinę przed czasem, więc urządziłem sobie posiadówę przy Warce 0% Rabarbar & Truskawka. Do Świecia które znałem z zakładów papierniczych, obwodnicy na Gdańsk i psychiatryka (jeszcze nie byłem!) wpadłem w okolicach zamku (na obrazku). Przy okazji obejrzałem dookoła jeden z ciekawszych kościołów które ostatnimi czasy widziałem, czyli gotycko-renesansową świecką farę. Po kurtuazyjnym przywitaniu ruszyliśmy na rynek na kolejne piciu i pogaduchy + objeździć kilka innych zabytków które miałem na liście. Ostatni mój cel podróży to wioska Kozłowo z ziemną zaporą na Wdzie, z której świetnie wygląda ceglany wiadukt kolejowy (ale chyba niezabytkowy (?)).

W międzyczasie mój kompan, na którego wstępnie liczyłem w kwestii przeholowania mnie z 20-25km stwierdził że może dużo dalej - z 35 :) Ruszyliśmy pod wiatr, snułem się strasznie :D Krótko przed Topolnem gdzie mieliśmy się rozstać i pojechać w swoje strony, na moje niezobowiązujące "chcesz zobaczyć najtrudniejszy podjazd w regionie?", @AlteredState nie zawahał się nawet przez moment, więc może potwierdzić to co piszę za każdym razem jak tam jestem - czyli że podjazd-masakrator.

Kilka kilometrów za podjazdem nasze drogi się rozlazły :D
Dzięki chłopie za to holowanie, towarzystwo i gratuluję życiówki :)
Kolega do domu miał z 50km, ja 12. Chyba najgorsze 12km w życiu, bez energii i 5-6m/s dmuchające w zmęczony ryj.

Ciekawostka jest taka że nasze dystanse, chociaż razem jechaliśmy mniej niż połówkę, różnią się 100m :D

-------------------------------------

#kwadraty ze statshunters.com

Jak na 104km to nowych dróg było niewiele, może z 15-20km. W tym kawałek szutru na który sam bym nie wjechał ;) Za to chyba to tam powiększył mi się cluster.

stan na dziś (suma/max cluster/max square): 688/156/7x7
dzisiejszy przyrost: +13/+1/-
Pobierz cultofluna - #rowerowyrownik #ruszbydgoszcz #100km (6)

487 338 + 104 = 487 442

...
źródło: comment_1593977084vCxrSfGzExnqKnD2XNoHrk.jpg
  • 4