Wpis z mikrobloga

W życiu są trzy rzeczy pewne. Śmierć, podatki i moja samotność. To już 26 lat, już bliżej 30 niż 20 i nic. Nie byłem w związku, nie uprawiałem seksu, nawet się nie całowałem. Na randce byłem jakieś 3 razy w życiu, ostatnio w 2018 roku i po tej randce wróciłem smutny do domu i wypiłem pół litra.
Miałem tindera, byłem na szybkich randkach i nic. Raz miałem jedną koleżankę mając 19 lat, chodziliśmy na piwo i teraz w ostatnich miesiącach taką inną, ale oczywiście to tylko koleżanka i nawet nie widzi we mnie faceta, nawet już nie gadamy, bo zaczęła mnie traktować jak beciaka.
To jest jakiś wyższy poziom umysłowego #!$%@?, ja już powoli zaczynam się godzić z tym, że będę sam zawsze i obecnie nie mam zamiaru podejmować żadnego wysiłku żeby sobie kogoś znaleźć. Życie jest niesprawiedliwe, mam kumpli, którzy po prostu lepiej wyglądają i mają większego social skilla i oni nie mają z kobietami żadnego problemu.
Chciałem się po prostu wyżalić.
#przegryw #samotnosc #tfwnogf
  • 6
@imajoke: zrób coś dla siebie, idź do roboty, poszukaj sobie zainteresowań. Znajomy znalazł laskę dopiero w wieku 29 lat, do tego czasu ogarnął robotę, pojeździł po świecie.
@imajoke: jak masz to to wykorzystuj, rób coś dla siebie i nie bądź desperatem.
Znajomy poznał w wieku 31 lat laskę na zjeździe fanów mangi, koleżanka na kursie tańca, znajomy przez swoje podróże. Nie tylko ty byłeś w podobnej sytuacji, a jednak się udało.
Najbardziej skrajny przypadek, znajomy wiek 24 lata wtedy poznał dziewczynę, oczywiście za ładna to ona nie była, ale on nie miał dobrej pracy, głupi jak był tak