Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jest tu jakiś stały bywalec #tinder #badoo itp? Po latach korzystania jestem taki obojętny na #zwiazki że to po prostu dramat. Nawet gdy trafię na dziewczynę, która jest ładna, stara sie, mamy o czym gadać to nie potrafię się zaangażować i wejść w związek, zero emocji z mojej strony. Kiedyś dawno bardzo się angażowałem, bardziej wszystko przeżywałem i analizowałem. Teraz owszem ciągnie mnie dalej do towarzystwa dziewczyn, lubię to uczucie gdy spędzam z dziewczyną fajnie czas i dostaje od niej emocje lub ona angażuje się, robi coś dla mnie ale poza tym nie czuje kompletnie nic. Nawet podczas jakiś tam kontaktów typu całowanie się, leżenie wspólnie czy przytulanie czuje, że jest to przyjemne ale dalej nie potrafię wydobyć z siebie jakiekolwiek uczucie. Przy okazji dodam, że mam 27 lat i w tym wieku ludzie są już raczej w poważnych związkach, śłuby, dzieci - dla mnie to totalna abstrakcja a przecież nie jestem już nastolatkiem..

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f05a02a5a60033c4149f5b0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

[==============..........................] 36% (85zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: same here Mirku. Ja to nazywam byciem emocjonalnym bankrutem. Wynika to z rozczarowań jakie dotychczas się przeżywa. 3 razy dałem z siebie zrobić tampon emocjonalny. Idealny facet na okres po rozstaniu, co wysłucha, pocieszy, ogarnie jakąś tam atencją. Myślisz, że wszystko się ułoży, malujesz ściany w sypialni na wymarzony kolor, wybierasz imiona dla dzieci. Ty traktowałeś to poważnie, a już druga strona niekoniecznie ¯\_(ツ)_/¯ W dodatku możesz tylko być samemu
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem, ja mam tindka już ~5 lat jeśli dobrze licze. Miałem podobnie z tym, że jeśli trafisz na "tę" osobę to będzie pasowało. Aktualnie jestem w rocznym związku, który miał być tylko znajomą od piwa, a wyszło jak wyszło. Tindera za to mam dalej głównie ze względu na to, że mogę sobie wyjść z totalnie nieznajomą osobą, wymienić zdania i więcej się nie spotykać ( ͡° ͜ʖ
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja mam z kolei tak, że po tych wszystkich nieudanych "znajomościach" z kobietami juz nawet nie chce mi się rozpoczynać na nowo tego wszystkiego. Pisać do nowej pary, opowiadać o sobie, poznawać sie, tylko po to zeby potem wszystko poszło w piach. Nie narzekam na brak chęci ze strony kobiet, bo czesto same piszą kilka razy dziennie, zapraszają na spotkania i mimo ze chciałbym być z kimś, to mam dziwne
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja kilka lat na fotka.pl + 8 intensywnych działań przez #tinder. Jedno mogę ci powiedzieć, aplikacje internetowe psują. Jeżeli jesteś atrakcyjny masz duży wybór i przestajesz się starać dla tej jednej, jesteś bardziej wybredny, więcej ci przeszkadza. Ja mając jakiś tam wolumen kandydatek łapałem się na tym, że tylko szukałem jakichś bzdur do których mogę się #!$%@?ć żeby tylko daną pannę odpuścić i lecieć dalej z tematem. Ale jakoś