Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej ludzie, mam do was serious question: jak niby wyrwać kobietę w realu??

Ja generalnie jestem trochę introwertyczny ale walczę ze sobą, zmieniam się powoli i dałbym radę udźwignąć to i nawet zagadać. Nie mam najgorszej mordy, jestem wysoki, zacząłęm ćwiczyć, gadatliwa parówa ze mnie także no kurna jest całkiem OK XD Ale kogo zagadać i dlaczego? jak? No idziesz sobie kurna ulicą i widzisz lochę. I co, mam randomowo zagadać? Jakoś totalnie tego nie rozumiem. Dla mnie to brzmi mega creepy. Jest sobie dziewczyna nagle podbija jakiś random no i co on chce? cringe.

A jak typiarka w parku sobie siedzi samotnie i czyta książkę? Nie wiem, jezu, dla mnie to dziewczyna która wyrwała się z domu nachapać się nieco powietrza a tu jakiś obcy podwala i przeszkadza. Grrr

Jeszcze feministki mi namieszały w głowie. Generalnie nie zgadzam się z nimi w wielu kwestiach, ale udało im się wyżerować na mojej introwertyczności strach przed zagadaniem obcych kobiet. Udało im się wmówić że to okropne, przedmiotowe i tam inne słówka których używają. Kurna, ja nawet spotkałem się z artykułem gdzie zaleca się facetowi przejść na drugą stronę ulicy jeśli chodnikiem idziesz ty (facet) i jakaś dziewczyna i nikt inny XD "żeby się nie bała, że się rzucisz na nią" (sic!)

jezu nie wiem. Apek czasem używam ale jestem nimi często zawiedziony. Wyścig szczurów z innymi bolcami w któych wygrywa ten najbardziej nachalny i najlepszymi tekstami z internetu, to coś co mnie nie kręci. Nie lubię się czuć jako jeden z 30 bolców którzy piszą do jednej kobiety i sama nie napisze nigdy bo jest zajęta odpisywaniem 29ciu innym. OK trochę przesadzam bo zdarzają się wyjątki, ale generalnie tak to mniej więcej wygląda...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

może chociaż jakieś tipy jak rozpoznać wolną dziewczynę? :V damn it nie wiem eh kurde, serio wolałbym zrezygnować z apek

być może to istotne info: mam 28 lat (tak, wiem, późno na naukę takich rzeczy XD no ale... różne czynniki w życiu (rodzinnym) mnie hamowały w rozwoju ;) grunt że to przeszłość)

#wychodzeniezprzegrywu

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f0a1d9ce270c575295b906a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[==============..........................] 36% (85zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 8
M.: Spróbuję doradzić jako kobieta ;)
Miałam tak może z 5 sytuacji, że ktoś zagadał do mnie w miejscu publicznym i próbował umówić się na spotkanie. W wiekszości fajni i przystojni goście. Jeden nawet znany, ale już byłam w związku, plus nie moja liga i nie miałam parcia na szkło ;) Niemniej można coś z tego podpatrzyć.
1. Sytuacja, gdy gość zagadał do mnie na ulicy. Anglik, w Anglii. Przechodziłam obok