Wpis z mikrobloga

Śmieszy mnie trochę takie dopisywanie super rzeczy na kartę bo wiem jak to wygląda później od strony komisji która sprawdza głosy. Lecisz przez te karty i sprawdzasz X a masz wypierdzielone na wszystko inne co tam jest na karcie, byleby tylko jak najszybciej przeliczyć wpisać w komputer, zawieść w odpowiednie miejsce i spierdzielać do domu.