Aktywne Wpisy
H666G +195
pss8888 +26
#poznan #julkapremium #bron
Nowe informacje:
- początek 2022 rozstanie, Julka zgłasza że były MB chce się zabić. Policja go aresztuje, trafia do wariatkowa na kilka dni. Zabierają mu broń.
- MB robi dwie opinie lekarskie że jest zdrowy żeby mu broń oddali
- jesień 2022 policja przesł#!$%@? Julkę, która stwierdza że MB nie stanowi zagrożenia dla siebie i innych i można mu oddać broń.
- marzec 2023 MB odzyskuje broń
https://www.onet.pl/informacje/onetpoznan/zabojstwo-w-poznaniu-sprawca-byl-wczesniej-na-obserwacji-psychiatrycznej/sprlv7n,79cfc278
Nowe informacje:
- początek 2022 rozstanie, Julka zgłasza że były MB chce się zabić. Policja go aresztuje, trafia do wariatkowa na kilka dni. Zabierają mu broń.
- MB robi dwie opinie lekarskie że jest zdrowy żeby mu broń oddali
- jesień 2022 policja przesł#!$%@? Julkę, która stwierdza że MB nie stanowi zagrożenia dla siebie i innych i można mu oddać broń.
- marzec 2023 MB odzyskuje broń
https://www.onet.pl/informacje/onetpoznan/zabojstwo-w-poznaniu-sprawca-byl-wczesniej-na-obserwacji-psychiatrycznej/sprlv7n,79cfc278
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#gory #trekking
"To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące
Jak dograsz dobrze ekipę względem tempa/rozmów to jest świetnie. Najwięcej i udanie to było w 4 osoby. Ale to ziomki ze studiów, z którymi jeździłem 4 lata z rzędu.
We dwójkę, jako para też jest dobrze, ale bardziej turystycznie. No i nikt nie zmusza do rozmów przez całą drogę.
No ale jednak samotne wyjście ma to coś w sobie. Kilka godzin myślisz o czymś, a na
Ja nawet jak idę z kumplem to przez większą część szlaku trzymamy dystans kilkunastu metrów. Spotykamy się i gadamy na postojach i w trudniejszych momentach.
Ale generalnie częściej jeżdżę sam niż z kimś i sobie chwale. Taki wyjazd jest jak medytacja.
ale odzew na ten post :D widze, ze nie jestem sam :D pozdro trekkingowe swiry :D