Wpis z mikrobloga

Kilka tygodni temu wykonałem ważny krok w kwestii wychodzenia z przegrywu: zapisałem się na psychoterapię.

Mój były psycholog, do którego kiedyś chodziłem na NFZ, polecił mi ośrodek, w którym przyjmują dwie terapeutki i jeden terapeuta. Jako że jednym z moich problemów są relacje z kobietami, to zdecydowałem się na wybranie mężczyzny - głównie z obawy, że kobiety mogłyby sprzedawać mi bluepillową wersję świata.

Mój były psycholog prowadził psychoterapię poznawczo-behawioralną. Obecna jest psychodynamiczna.

Pierwsze spotkania w czerwcu były przez komunikator internetowy (ze względu na koronawirusa), a od początku lipca spotykamy się w gabinecie.

#wychodzimyzprzegrywu #psycholog #psychoterapia
  • 15
@elf_pszeniczny jak idziesz do lekarza to też chcesz żeby Cię rozumiał na poziomie przegrywa? Terapeuta ma jedynie ogarnąć mechanizmy jakie idą za emocjami, czego się uczy podczas kursu i z doświadczenia, a nie ma być Twoim kumplem.

Terapia psychodynamiczna polega też na pracowaniu nad emocjami do psychoterapeuty (tzw. przeniesienie) więc jeśli OP ma problemy z kobietami to lepiej żeby pracował bezpośrednio na emocjach do terapeutki.