Wpis z mikrobloga

Strasznie wczoraj zachowałem, piłem od 5 rano będąc po 2h snu z poprzedniej imprezy, wypiłem 19 piw przez cały dzień, jarałem blanty do 3 nad ranem i się właśnie obudziłem bo zasnąłem na jakiejś trawie mając patyk pod sobą i skarpetki i buty gdzieś zgubiłem i teraz mi zimno w stópki i krzyż mnie #!$%@? i wstanalem rano, zupełnie jak w chłopakach z baraków
  • 4