Aktywne Wpisy
szymski1 +54
Dowiedziałem się jak nazywa się taki dziwny fenomen którego ja i niektóre osoby czasami doświadczają podczas zasypiania. Głównie doświadcza się tego w dzieciństwie, ale u mnie również pojawia się teraz chociaż już nie tak często.
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
sawardega +77
Na live zapomnialem powiedziec ktoreo kontach na wykopie ludzi z fame np. RafDan to pracownik Boxdela mysle ze sami szybko namierzycie :D
#famemma
#famemma
spoiler:
1. Mamy dwa światy w których się dzieje akcja (3 pomijam), w 1 świecie Martha ginie więc zostaje tylko Martha w świecie nr 2.. jakim cudem mamy w sumie dwie wersje już potem marthy ktore są w tym samym wieku? Mamy marthe podrózniczkę ktora zabiera jonasa, bądź nie :D do swojego świata gdzie on odnajduje marthe, która jeszcze nic nie wie. Jak to możliwe bo bohaterki są w tym samym wieku, nie są różną wersją siebie z różnych lat
2. W ostatnim odcinku 3 sezonu mamy znów motyw gdzie podczas kolacji gaśnie światło co nie powinno mieć miejsca bo naukowiec (wybaczcie nie pamiętam tych niemieckich nazwisk :D) nie buduje maszyny i jej nie uruchamia bo jego syn jednak żyje dzięki marcie i jonasowi. Skąd więc to niby się wzięło? Dwa światy znikają, zostaje tylko świat 0 w którym jego syn żyje i nie powstaje maszyna... chyba że wróciliśmy do rzeczywistości w której jednak jego syn umiera w wypadku on buduje maszyne... ale wtedy postacie siedzące przy stole się nie zgadzają bo chociażby Katherine jest sama i nie ma skąd wziąć się Martha ...
Z góry dzieki za jakiekolwiek wyjaśnienia :D
#dark
A sam Marek i Sonja są całkiem podobno do Marty i Jonasa.
Wydaje mi się, że to takie odbicie