Wpis z mikrobloga

#perfumyptasznika #perfumy 2/50

Nautica Voyage (2006)

Stali bywalcy tagu #perfumy słyszeli o niej już sporo, dlatego chciałbym w miarę możliwości jak najszybciej zmierzyć
się z tym fenomenem i trochę go "wyjaśnić" :)

Lubię takie marki jak Nautica, Cartier czy Dunhill. Cieszące się niezłą reputacją, o szerokim portoflio akcesoriów i
bardzo dobrej renomie. Nie ma jakiegoś konkretnego uzasadnienia, dlaczego mam do nich słabość, ale nie mogę się
pozbyć wrażenia, że perfumy, które oferują, są częstokroć 10 razy lepsze i ambitniejsze niż propozycje całego
mainstreamu – Dolce & Gabbana, Armani, YSL, Burberry, CK czy Hugo Boss (w przypadku tych dwóch ostatnich –
nawet 100 razy lepsze). Przykładem takich perfum jest właśnie Voyage od Nautiki. Zapach tak letni i sportowy, że jest dla mnie pierwszym skojarzeniem z frazą "perfumy sportowe". Podobno idealny na siłownię - choć sam nie praktykuję, od momentu, gdy jakaś laska wbiła na sąsiednią bieżnię, zlana Black Opium, od którego prawie się porzygałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mamy tu jabłko, nuty zielone i wodne, kwiat lotosu z dosyć oklepaną bazą z cedru, ambry, piżma i mchu dębowego.
Ale w sumie nie ma tu żadnego znaczenia – wszystko rozbija się o to charakterystyczne, wodno-zielono-świeżo-ogórkowe
otwarcie, które trwa dobre pół godziny od aplikacji, a potem bardzo delikatnie się wysładza (przy czym zdecydowanie
nie są to perfumy słodkie). Trwałość tego zapachu nie jest najlepsza, ale nie ma też tragedii – przy obfitej aplikacji
spokojnie utrzyma się na skórze przez 6 godzin, a baza, choć wtórna, fajnie „wchłania” te świeże akordy.
W normalnej sytuacji napisałbym że skoro kosztują 25-30 złotych, to przecież można kupić 3 flakony i zlewać się nimi
aż do bólu głowy, ale... no właśnie, obecnie Voyage to dziś zapach inflacji. Najtańszą flaszkę kupicie za 70 złotych, w
innych sklepach za 85-90, a nic mi nie wiadomo o ich wycofaniu. Zupełnie poważnie – mam nadzieję, że to chwilowy
problem z dostawą, a perfumy szybko wrócą do elnino czy eglamour za cenę do max 40 złotych. W tej półce
cenowej nie pozostaje nic innego, jak tylko gorąco je polecić.

Ocena zapachu: 6/10

Cena
Fragrantica
Parfumo
ptasznik1000 - #perfumyptasznika #perfumy 2/50

Nautica Voyage (2006)

Stali bywa...

źródło: comment_1595581370DJiIhZdZhqMqtcfOqssIPx.jpg

Pobierz
  • 12
@ptasznik1000: Dzięki za recenzję - sam się przymierzałem do opisania tego zapachu :) Z większością się zgadzam - dodam tylko, że po przejściu tej godzinnej, świeżej fazy otwarcia, dla mnie, po tym lekkim wysłodzeniu to zapach czystości - jakby wyjść przed chwilą spod prysznica. W tej fazie jest mocno generyczny - wyobraź sobie dowolny męski dezodorant i to będzie właśnie Nautica. Nie jest to zarzut - mnie się podoba :) A,