Wpis z mikrobloga

Mirki, padł mi nowy laptop. Jakieś dwa miesiące temu wylało mi się na niego piwo, nic się wtedy nie stało, ale obawiam się, że mogło to mieć wpływ na to, że teraz nagle pojawił się czarny ekran i nic się nie dało zrobić. Wyłączyłem go i już dupa, nie odpalił. Nie świeci się żadna dioda, nic :(

Co jeśli na serwisie stwierdzą, że winą było faktycznie zalanie, a gwarancja tego nie obejmuje? Odsyłają lapka, jakieś koszty ponoszę, dostanę ewentualnie wycenę ile taka naprawa by mogła wynieść?

W ogóle jakie są szanse, że laptop do śmieci?
#hp #komputery #laptopy #kiciochpyta
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kapitan_oczywizm: w HP robią tak, że jak sprzęt się nie kwalifikuje do naprawy gwarancyjnej to kontaktują się i pytają czy chce się naprawiać odpłatnie. Natomiast nigdy nie wysłaliśmy na firmie sprzętu zalanego, ale obstawiam, że w tym wypadku również będą pytali przed naprawą czy zgadzasz się na pokrycie kosztów
@kapitan_oczywizm: Daniel ma kanał na YouTube i większości to zalane laptopy. Zazwyczaj trzeba wymienić kilka elementów na płycie i laptopa zaczyna działać. Zależy również gdzie dokładnie dostała się ciecz i czy nie ma jakiegoś zwarcia na przykład na głównej sekcji zasilania. Przy zalaniu najlepiej od razu laptopa rozebrać i wyczyścić płytę alkoholem izopropylowym.