Wpis z mikrobloga

Jestem na etapie wybierania #podloga do #mieszkanie.
Powiedzmy, że mogę wydać do 300 zł za m2, a do położenia mam 80 m2.
Sposób użytkowania typowo domowy: czasem się wejdzie w ubłoconych butach, czasem coś się rozleje; w szpilkach nikt nie tańczy.
Iść w drewno, gres czy panel wodoodporny? Trochę boję się późniejszych kosztów utrzymania drewna. Słusznie?
#remontujzwykopem
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@aswalt: w tej cenie masz dostęp do większości desek z drewna krajowego i tych tańszych egzotyków, fajnym rozwiązaniem jest też winyl ale np w technologii hydrocork wicandersa - na rdzeniu z kompozytu korkowego - wodoodporne z dożywotnią gwarancją
@aswalt ja mam panele winylowe. Z tego co pamietam to placilem cos kolo 150zl/m2 - są tańsze ale to #!$%@? i odradzam (marketowe w wiekszosci). Z plusów to to że wyleje Ci sie woda to moze i tydzień stać, będą bardziej długowieczne. Odróżnić raczej ciężko od zwykłych paneli, plus jeszcze za to że nie są tak sztywne jak zwykłe - ja w kamienicy nie mogłem kuć podłogi więc przy tych wszystkich dolinkach
@kodijak marka Ter Hürne. Nie wiem co oznacza czy z plusem czy bez. Masz mozliwosc wyboru trzech wariantów z jaką grubością podkładki mają być, zależnie od równości podłogi, ale to musisz doczytac co dokladnie to jeszcze daje (pewnie wyciszenie/docieplenie itp)