Wpis z mikrobloga

@zarazaa: zawsze jak polskie kluby cos osiagna, to przeciwnik "sie nie staral", "gral na 10%", no qva stal albo lezal na murawie xD

Po spotkaniu z Borussia (8:4) za granica raczej chwalono Legie za ten mecz, mimo wyniku sportanie bylo jednym z najciekawszych w tamtej edycji. To nie byl pogrom 8:0 zauwaz, a ze graly dwie obrony z sera to juz inna bajka, mimo wszystko nie kazdy kto przyjezdza do Dortmundu