Aktywne Wpisy
Ejber_z_Fyrtla +437
keymac +10
SEXY BLONDYNKA ?
Faceci, jak ona wam sie podoba ?
Kobiety, co myslicie o takim stylu ?
Ocencie jej wyglad
Faceci, jak ona wam sie podoba ?
Kobiety, co myslicie o takim stylu ?
Ocencie jej wyglad
No, fajnie sobie wymyślili w żłobku... Wczoraj puścili na stronie internetowej (jasne, codziennie odwiedzam stronę żłobka, to bardzo dobre miejsce to przekazywania tak istotnych informacji i na dodatek wymagających szybkiej reakcji działań xD ) i formacje, że na 1.09 mam przynieść zaświadczenie od lekarza o stanie zdrowia dziecka. Genialne. Teraz ciekawe, czy przychodnie w ogóle kogoś przyjmą, czy lekarz przez telefon stwierdzi że dziecko zdrowe xD
A jeśli przyjmą, to już wyobrazam sobie tłumy dzieci w przychodni... Genialne posunięcie w czasie pandemii xD jakby nie dało się tego ogłosić na początku ich przerwy wakacyjnej żeby trochę ludzi rozrzedzić w tych przychodniach... Ciekawe czy z przedszkola też takie info zaraz gdzieś się pojawi.
A pomysł faktycznie idiotyczny.
Aha - moje dziecko od czerwca w zlobku. Nic takiego nie wymagali @Jack0wy
Ja rozumiem z jednej strony że to powrót z wakacji i jest ryzyko, ale mam wrażenie że takie wizyty grupowe w przychodni też do najrozsądniejszych nie należą.
Prywatnie to ja nie zamierzam za to płacić stówy czy poltorej żeby ktoś mi napisal na kartce że mam zdrowe dziecko, bez jaj... No chyba
@Caracas: SMS plus mail.
Co w tym niezwykłego?
Nie ma obowiązku? Dziwne. Chyba że akurat w tej przychodni nie ma takiego obowiązku :)
Usłyszałam to od kilku różnych lekarzy.
To, że wystawiają to kwestia tego, że ida rodzicom na rękę i wiedzą, jak to wygląda. Natomiast formalnie takie zaświadczenie przez fundusz przewidziane nie jest i w naszej przychodni odmawiają
No to farcik bo u mnie dają. Właśnie udało mi się wcisnąć na jutro.
Czyli co, generalnie jako rodzic nie mogę dostać wyniku badań dziecka na piśmie? Przecież to tylko o to chodzi. Napisać to co stwierdzono podczas badania.
@Caracas: publiczne. No to zostaje mail
Mi ktoras mówiła raz tak pół prywatnie, że może być np.tak że dziecko jest na początku infekcji i jeszcze objawów nie daje, ale lekarz nie może dać gwarancji że np.za dzień czy dwa te objawy się nie pojawią. Albo że nie choruje na coś, czego w takim prostym badaniu w gabinecie się bez bardziej szczegółowych badań nie wyłapie.
Ale przecież teraz też była jazda, przynajmniej