Wpis z mikrobloga

@LeniwiecPracoholik: taka narracja jak na obrazku raczej jest ze strony facetów. Chodzi mi o to że to głupie żeby się przepychać bo wiadomo że faceci są bardziej pewni siebie i agresywni na drodze i to z nimi najczęściej są takie sytuacje że siedzą na dupie nawet jak jedziesz +30 do limitu lewym pasem wyprzedzając. Zarzucanie kobietom że jeżdżą niezgodnie z limitami prędkości jest akurat dyskusyjne. Sama jeżdżę zgodnie z limitami a
@LeniwiecPracoholik rozpedzanie to pół biedy. Nie każdy ma mocny samochód, ale wolniejszym rozpedzaniem nie powoduje zagrożenia. Natomiast zwalnianie takie zero-jedynkowe przed znakiem terenu zabudowanego juz mi się nie podoba. A zdarzylo mi się jechać za takimi, ktorzy dawali po hamulcach jakby pieszy wbiegł na jezdnię. 200m wcześniej puścić gaz, auto dohamuje silnikiem, a mniejsze zagrożenie, z etos w dupe wjedzie. A jak komuś się spieszy to i tak wypezedzi i tak.