Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja

Po obejrzeniu tej serii miałem mnóstwo wątpliwości co do tego co właśnie obejrzałem. Zacząłem sobie jeszcze raz przeglądać niektóre fragmenty... i skończyło się rewatchem całości. No i co? Typowy szaft. Okazuje się, że bardzo często jakieś czysto abstrakcyjne over the top sceny to tak naprawdę ledwo uchwytny foreshadowing wydarzeń fabularnych, a to pojawienie się jakiegoś elementu w tle, a to brak wskazówek na zegarku, a to rzucony z dupy nie na miejscu komentarz jakiejś postaci, a to jakiś pół sekundowy flashback, ale oczywiście z jakąś luźno powiązaną scenką i weź się człowieku domyśl.

Za pierwszym obejrzeniem był to ledwo trzymający się kupy musical o mocy przyjaźni nastolatków skrzyżowany z Madoką. Za drugim razem właściwie to samo, ale już znacznie lepiej spasowane, a pewne sceny nabrały znacznie żywszych kolorów.

No i nie wiem, czy to sukces czy fail. Bo z jednej strony przekaz powinien być w miarę jasny po pierwszym obejrzeniu, a potem ewentualnie jakieś smaczki wyszukujemy. Tutaj najpierw są tylko przekąski, a na drugie obejrzenie obiad.
Ciekaw jestem ilu jest takich mastermindów co za pierwszym razem ogarnęli wszystko. Jedno jest pewne - nie chce dotykać materiałów źródłowych xD
kinasato - #anime #animedyskusja 

Po obejrzeniu tej serii miałem mnóstwo wątpliwoś...
  • 1