[supra107]

We wtorek mam egzamin państwowy na prawko, i szykuję się mentalnie na walkę z egzaminatorem. Wiem że nie może mi oblać egzaminu o pierdoły takie jak "dziwna jazda" nawet jeżeli nie gaśnie silnik i nie stwarzam zagrożenia, może go oblać tylko wtedy jeżeli faktycznie złamię zasady ruchu drogowego. No i powiedzmy że złamałem bo egzaminator podał mi np. polecenie żeby zjechać na pas BUS a ja w zamyśleniu to zrobiłem. W takim przypadku egzamin trwa dalej, bo egzaminator nie może podawać poleceń które łamią przepisy ruchu drogowego czy też stwarzających zagrożenie, prawda?

#pytanie #prawo #prawojazdy #samochody #motoryzacja

[spidero]

@supra107: mniej rozminaj #!$%@?, jak egzaminator bedzie chcial cie oblac to i tak obleje, taka prawda

[GastroAndrzej]

@supra107: mordo XD Nie demonizuj tego egzaminu. Nastawiasz się negatywnie, niepotrzebnie.
Serio myślisz, że on myśli o tym, by tylko Cię oblać? Nie, on myśli o tym żeby wrócić całym do WORDu i co ma na obiad.

[K.....u]

@supra107: nie powie Ci zebys zjechal tam gdzie nie mozesz, tylko prosze zawrocic w pierwszy dostepnym miejsu itp

[C.....s]

W takim przypadku egzamin trwa dalej, bo egzaminator nie może podawać poleceń które łamią przepisy ruchu drogowego czy też stwarzających zagrożenie, prawda?

@supra107: He he...

[Kaizen_]

W takim przypadku egzamin trwa dale

@supra107: w takim przypadku #!$%@? go do marszałka województwa i wtedy egzaminator wylatuje.