Wpis z mikrobloga

Mam problem z pewnym sąsiadem a właściwie sąsiadką. Pani posiada psa, który codziennie w godzinach nieobecności właścicieli szczeka, ujada itd. I tak dzień w dzień. Prośby o reakcje, próby jakiegoś polubownego załatwienia sprawy nie udają się. Pani (właścicielka psiaka) generalnie ma wywalone na innych.

Zastanawiam się jak tą sytuacje rozwiązać? Może ktoś ma jakiś pomysł? Generalnie była już osoba ze Straży Miejskiej, która poinformowała, że oni za bardzo nic nie mogą zrobić a jedyne rozwiązanie to pozew cywilny.

#szczecin #psy #pytanie
  • 18
@Micho_master: Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
@1pikoFarad: A poszukam czegoś takiego :).

@kmovsky: @mikkeboss: A niestety problem jest taki, że sytuacja kiedy to się dzieje to Pani nie ma w mieszkaniu. Jak jest to psiak jest spokojny a Pani właścicielka mówi, że faktycznie słyszała, że jej pies tak się zachowuje, ale nie zamierza nic z tym robić.

Straż Miejska powiedziała, że trudno im reagować bo tutaj wiele zależy co komu przeszkadza a co nie. Więc
To nie jest ostateczność. To jedyne co może przynieść efekt w tym wypadku.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Jest ostateczność. Bo kiedy ewentualnie przyniesie efekt? Za dwa, trzy lata jak się sprawa uprawdopodobni.

Bzdura.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Niestety, ale prawda. Zauważ, że ktoś będzie musiał uznać czy jest to uciążliwe czy nie, itp. Bo wiesz jak często w takich przypadkach bywa? Sąsiedzi nie będą chcieli zeznawać bo po co się mieszać. Pozostaną jedynie notatki policyjne ewentualnie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@1pikoFarad: Bez sensu właśnie ze jak wychodzi. Niech tego używa jak sąsiadka jest w domu, pies będzie ujadał cały czas aż ona się sama #!$%@? i dzwonić na straż miejska że psu chyba dzieje się krzywda

@conTEq: w sumie to fakt, lepiej cały czas nadawać :-D
Jest ostateczność. Bo kiedy ewentualnie przyniesie efekt? Za dwa, trzy lata jak się sprawa uprawdopodobni.


@Micho_master: Dobra. To otruj jej psa. Straż miejska ci mówi głupoty, ja ci mówię głupoty, prawnicy mówią głupoty i policjant też ci powie głupoty. Pozwanie kogoś o naruszanie twoich dóbr jest zupełnie DEBILNE i BEZCELOWE bo efekt przyniesie za 2 lata.

Niestety, ale prawda.


@Micho_master: Niestety ale wiedzę na ten temat to ty czerpiesz z
Pozwanie kogoś o naruszanie twoich dóbr jest zupełnie DEBILNE i BEZCELOWE bo efekt przyniesie za 2 lata.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Nie powiedziałem, że to jest debilne czy bezcelowe. Ale uważam to za ostateczność, która pewnie prędzej czy później zapewne się wydarzy. Raczej po prostu szukałem jakiegoś innego sposobu wpłynięcia na Panią, która olewa sobie.

@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: W samych przytoczonych przez Ciebie linkach jest informacja, że wyroki pozytywne zapadały dopiero w Sądach Okręgowych. W