Wpis z mikrobloga

The Jester | Mała | Expert (3x Average CPU) | Knight | Sandro
Wszystko silnie bronione w strefie startowej, na przykład tartaku broniło 25 pikinierów. Czekałem kiedy CPU wbiegną pokonując kilkunastu druidów ale nie kwapili się do tego. To ja przebiłem pierwszy druidów na zachodzie, po moim ruchu wbiegł czerwony ze wschodu :/. Już nie oglądałem się za siebie zajmując Sandrem zamek żółtego - czarnoksiężnika. Tymczasem przed moim zamkiem startowym się zakotłowało - wszyscy trzej komputerowi gracze walczyli ze sobą, zwycięsko wyszedł z tych batalii zielony - nic dziwnego, żeby tu dotrzeć musiał pokonać kilkunastu dżinnów.
W nowym tygodniu odzyskałem swój startowy zamek i od razu próbowałem rozpykać czerwonego. Niestety, za mało kasy przez co łańcuchy się nie spinały - zielony już gdzieś tam morzem dopłynął do moich włości. Dopiero po pokonaniu tego boha - żeglarza rozprawiłem się z czerwonym. W gildii miał burzę - spoko. Od teraz zaczęła się właściwa batalia - razem z zielonym mieliśmy po trzy zamki. Niedługo później pokazał że już ma zbudowane feniksy, a tych nie zabija się tak łatwo burzą (trzeba 4 mocy na jednego). Jak przylazł Vesper z sześcioma feniksami to miałem pełne gacie bo nie miałem jeszcze czym obrażeń zadawać. Niemniej jakoś sobie z nim poradziłem a ekonomia wreszcie się rozbujała, przez co najpierw było mnie stać na bohaterów oraz ewentualne przerzucanie armii / zmiękczanie CPU a potem zbudowałem czarną wieżę i rozdałem każdemu magowi po jednym smoku co by zrobić większy użytek z burzy. Dopiero w tym momencie zaczynałem czuć iż jestem silniejszy od przeciwnika. Czarodziejka - zwiadowca na morzu odkryła tereny zielonego, ręce mi opadły jak zobaczyłem chamsko ustawione przez twórcę mapy trzy kopalnie złota obok siebie. Końcówka gry to podróż jednocześnie przez pustynię oraz zachodnie wody jednocześnie gnębiąc napotkanych bohaterów przeciwnika za pomocą smoków oraz burzy.
#heroes1
AtsuAtsu - The Jester | Mała | Expert (3x Average CPU) | Knight | Sandro
Wszystko si...

źródło: comment_1600878479CQrA71FsiFHYQQQETFiEhh.jpg

Pobierz
  • 2