Wpis z mikrobloga

@kolorowy_jelonek: właśnie po to by go nie zabijać tylko spróbować uratować jego życie - a gdy będzie to niemożliwe z powodu ograniczenia dzisiejszej wiedzy medycznej i technologii to przynajmniej sprawić by nie cierpiało.

Z tego samego powodu dla którego nie wyrzynano trędowatych tylko ich tolerowano szukając na to leku przez setki lat i z tego samego powodu dla którego szuka się leków na inne zaraźliwe choroby a nie wali kulę w
@kolorowy_jelonek

jeśli ktoś walczy o zakaz aborcji uszkodzonych płodów

Czemu nie chcesz aby dzieci z downem miały prawo do życia?


@ziemba1: akurat zespół Downa nie jest letalny. Dzieci są jakie są, ale są żywe. Ponadto im starsza kobieta w ciąży tym większa szansa na urodzenie dziecka z tym zespołem. Letalne są inne wady płodu/dziecka
@ArpeggiaVibration Porównujesz śmiertelne choroby płodów z chorobami którymi możesz się zarazić w dorosłym życiu? xD Czy Ty jesteś poważny? Twoje porównanie nie ma żadnego sensu.
Urodzenie takiego dzieciaka, to również duży ból dla rodziców. Zamiast zrujnowanego jednego życia, masz trzy. Rodzice powinni mieć wybór czy chcą urodzić takie dziecko czy nie.
@kolorowy_jelonek: Śmiertelne choroby płodów są różne - specjalnie dałem taki przykład ponieważ jeżeli są to choroby genetyczne to tym lepiej bo się tym nie zarazisz - zaś leczenie chorób genetycznych dopiero raczkuje tak jak w średniowieczu raczkowało leczenie chorób zakaźnych o których prawie nic nie wiedziano - jedynie wiedziano że łapiesz taką chorobę jak masz z taką osobą kontakt - a jednak mimo barbarzyństwa nie zabijano takich osób.

Teraz ludzie którzy
Czemu nie chcesz aby dzieci z downem miały prawo do życia?


@ziemba1: Zespół Downa to nie jest jakieś lekkie schorzenie, co kato oszołomy próbują najwyraźniej wmówić, tylko upośledzenie uniemozliwiające samodzielne życie. Dla rodziców oznacza to najczęściej koniec życia i dożywotnia opieka i beznadziejne inwestowanie środków co kończy się oczywiście problemami finansowymi. Pomijam tu nagminne problemy rodzinne, rozwody itp. spowodowane taką sytuacją. O jakiejkolwiek satysfakcji z rodzicielstwa raczej nie ma mowy, wyrok