Wpis z mikrobloga

Na przystanku siedzi otyła madka z otyłym dzieciakiem na oko siedmioletnim. Siedzą i jedzą lody z wielkich pudełek.
Podchodzi do nich nagle zawiany koleś, patrzy na nich i staje jak wryty. I nagle w te słowa:
- Kobieto, ale czemu tak pasiesz to dziecko?
- A co to pana obchodzi?
- K... dwadzieścia kilko nadwagi i jeszcze lody wpierd...! Kobieto, chcesz mieć wnuki? Przecież on jak będzie taki gruby to żadna go