Wpis z mikrobloga

@Mari_anna: nie widzę problemu. Poczekać aż uprawomocni się wyrok i dopiero po czasie zgłosić się po wygraną, nie informując nikogo. Poczekać dłuższy czas z wydawaniem jakichkolwiek pieniędzy z wygranej i rozpocząć gdzieś nowe życie.
Przecież nikt z lotto, czy banku nie będzie dochodził do tego, czy i kiedy miało się rozwód.

No ale zgodnie z literą prawa, to pewnie musiałby się podzielić, gdyby wygraną ujawnił.