Wpis z mikrobloga

@sraneczk0oo Fajnie, że pojawił się taki wpis, bo większość przykładów wynika z tego, ze powszechna wiedza na temat niektórych przysłów jest słaba i przez to są one używane inaczej, niż być powinny. Dwa zostały już fajnie wyjaśnione, zrobię to z resztą.

O gustach się nie dyskutuje — chodzi tu o to, że rozmowa o gustach skupia się jedynie na subiektywnej opinii, więc można o nich rozmawiać, nawet się powinno, ale w takiej
@brambory Nie ma w tym głębszego sensu, po prostu wstajesz z samego rana, dłużej pracujesz i masz więcej pieniążków.

Polskie przysłowia w porównaniu do łacińskich są biedne. "Wyjątek potwierdza regułę" wymyślił Cyceron, jeśli dobrze pamiętam. "Kto rano wstaje..." wymyślił jakiś Zbyszko ze wsi pod Kaliszem, czwarty syn młynarza, 500 lat temu.
@olito O, kolejne. "Gęsi" tutaj to przymiotnik (jaki? — gęsi). Mówiąc o gęsim języku, miał na myśli łacinę, najczęściej interpretując to tak, że spisywano ją przy pomocy gęsich piór, ewentualnie tak, ze w wymowie przypominała mu gęganie. Całość znaczy, że Polacy powinni używać swojego języka, a nie łaciny do pisania, co nie było takie oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że autor powiedzenia był w tym pierwszy.