Wpis z mikrobloga

@CacyIsBack oglądałem w #!$%@? razy.
Nawet z ziomkiem wołamy do siebie per Jaras dla beki. Ale generalnie film mega dający do myślenia, chociaż mnie po którymś razie pewne sytuacje juz śmieszyły.
Np. scena jak Wincent ma bad tripa, a Lipa (?): Wincent, dobrze wygladasz xD
@CacyIsBack: @bartd: a ma ktoś film jak Walaszek w stroju milicjanta z wielkimi wąsami #!$%@? wiosłem ćpuna który wąchał herbatę wyciągnięta z gaci recytując ulotkę o zagrożeniach jakie niesie marichana? Z czasów zf skurcz. Bo nie mogę znaleźć.