Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od 1 klasy gimnazjum do 4 technikum zerżnąłem większość sprawdzianów z matmy, tak mi minął proces edukacji xD W gimnazjum facetka robiła testy z neta, a w technikum miałem zdjęcia z poprzednich lat xD Do matury zacząłem się uczyć jakoś trzy miesiące przed i napisałem matme na 60% bez rozszerzenia, informatyka mi dobrze poszła i przez to dostałem się na polibudę na informatyczny przedmiot xD Ogólnie niezłe jaja, cały semestr zaliczam na ściąganiu i wsm wszystko zaliczone xD Została sesja z matmy i fizyki która też pewnie zdalna więc ez ściągniete, drugi semestr zapowiada się podobnie xD Myślicie że jak miną zapychacze na pierwszym roku to da radę jakoś przebrnąć przez te mniej zapychające przedmioty matmetyczne? Teoria obwodów, inzynierskie metody matematyczne, jakies programowania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ffe08de25406a000a8d52e8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 3