Wpis z mikrobloga

Jesteś w kościele na mszy. Śpisz. Nagle łup! Ze snu wyrywa Cię potężny szlag w łeb i zapach kadzidła. To ksiądz przygrzmocił Ci trybularzem. W mocnym sennym zamroczeniu łapiesz za łańcuch, wyrywasz utensylia z ręki kapłana i spieprzasz przed siebie. Na dworze jest duszno, ale nie zwracasz na to uwagi. Biegniesz przed siebie, wpadasz do lasu i chowasz się w jagodach pod sosną. Nikt Cię nie goni. Po kilku godzinach zasypiasz ponownie.


Jaki to zapach? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#schizofrenicyzfragy
#perfumy
  • 9
jestes w kosciele

na mszy

łup

szlag w leb i zapach kadzidła

ksiądz #!$%@?ł ci trybularzem

łapiesz za łańcuch

wyrywasz utensylia

#!$%@?

na dworze duszno

biegniesz przed siebie

wpadasz do lasu

chowasz się w jagodach

pod sosną

nikt cie nie goni

zasypiasz ponownie


WSTAWAJ ZESRAŁEŚ SIĘ
@pinkquartz: Twój opis pasuje do wielu zapachów, najbardziej imho do Dover Street Market, ale też m.in. do Arso, Mississippi Medicine, Fille en Aiguilles ( ͡° ͜ʖ ͡°)