Wpis z mikrobloga

Witajcie!

Dziś na podstawie wpisu @Brajanusz_hejterowy pokażę wam pewne zjawisko. Nazywa się ono apofenia.

Czym jest apofenia? W skrócie - odnajdywanie związków i ukrytych sensów w przypadkowych oraz nic nieznaczących zjawiskach, faktach, zdarzeniach. Pojęcie to zostało po raz pierwszy użyte w 1958 roku przez Klausa Konrada w pracy o wstępnych etapach schizofrenii, który określił apofenię jako „nieumotywowane dostrzeganie związków”, któremu towarzyszy „specyficzne doświadczanie nienormalnej znaczeniowości”.

Polecam krótki artykuł "Being Amused by Apophenia" napisany przez Bruca Poulsena. Wyjaśnia on tam dlaczego znajdowanie związków przyczynowo-skutkowych (nawet tych fałszywych) daje nam taką satysfakcję.

Czemu apofenia jest niebezpieczna? Bo to jest właśnie zjawisko stojące za wieloma teoriami spiskowymi, fejkami i szukaniem wielkich planów lewactwa tam gdzie ich nie ma.

Kolega Brajanusz doszukał się takiego oto spisku:

Znalezisko które wykopało 300 osób, zostało wykopane przez 19 ludzi, których nie znał i którzy mało się udzielają. Uznał więc za oczywiste że to boty. Tak jak multikonta, których kilkanaście spadło ostatnio za zakopywanie znalezisk z tej samej serii (Tygodnik Neuropy).

Oczywiście szybko został skonfrontowany - użytkownik @yuim wytknął mu że to nie są jakieś nieaktywne zielonki, a konta które mają często w miarę normalną aktywność. Zawołał też zainteresowanych, którzy byli zaskoczeni obrotem sprawy.

Myślicie że to koniec zabawy? XD No nie. Myślenie spiskowe osób, które są uzależnione od apofenicznego dreszczyku emocji odkrywania dziejowego spisku lewactwa idzie dalej - szybko pojawia się użytkownik, który nie tylko dokonuje potwierdzenia teorii, ale także jej rozwinięcia. Otóż on też kiedyś odkrył ten spisek i wtedy też pojawił się Yuim i też zawołał jakieś konta i nagle zaczęły odpisywać że są prawdziwymi ludźmi. Przypadek? Nie sądze.

A wiecie co się stanie teraz? Otóż ten wpis to damage control i próba wyśmiania. Skąd wiem? No cóż, jedną z typowych taktyk osób o osobowości spiskowca jest budowanie oblężonej twierdzy - nie ma czegoś takiego jak przypadki, wróg próbuje nas wyśmiać, a jak ktoś cię wyśmiewa to znaczy że się boi. A że jest jednocześnie potężny i manipuluje wypokiem i głupi jak każdy lewak, to właśnie napisał wpis, który tylko potwierdza nasze przypuszczenia.

No cóż. Apofenia kochani. Nie tylko sprawia że w kanapce niektórzy widzą Jezusa, a w stercie ubrań w nocy potwora. Niektórzy widzą też związki przyczynowo-skutkowe które nie istnieją.

Serdecznie.

#bekazprawakow #neuropa #4konserwy #konfederacja #spisek
Pobierz
źródło: comment_1610736938o4pZlP1ZY4TL3XOL9jVLpJ.jpg
  • 55
@Kozajsza: Moim zdaniem - mamy tutaj do czynienia z klasycznym błędem poznawczym. Zarówno @Brajanusz_hejterowy, jak i @DurzyPszypau operują tutaj na podstawowym założeniu, które jest oczywiście błędne, ale wygląda ono mniej więcej tak:

- Jak ktoś dużo newsów wykopuje i zakopuje, ale pisze mało wpisów, to koniecznie musi być multikiem, botem albo kontem założonym tylko do wykopywania.

Jest to teza, która - podejrzewam, wynika z następującego założenia - skoro JA jestem
kiedy masz znajomych, jesteś bardziej w stanie zrozumieć, że każdy człowiek ma inne preferencje i każdy spędza swój czas w inny sposób i potrafi korzystać z tego samego narzędzia w zupełnie inny sposób.


@Gaku745: to by tłumaczyło też przegrywizm wśród prawaków