Wpis z mikrobloga

Jan Lechoń, Lenistwo

Bezmyślna moich grzechów nikczemność mnie nudzi,
Nie mogę nimi zapić mej duszy goryczy,
Nie umiem sam być z sobą, uciekam od ludzi.
A nuż jest Pan Bóg w niebie i wszystko to liczy?

Jak ptak chcę lekko złożyć poranione skrzydła,
Przeklinam mój początek, a nie pragnę końca.
O! połóż mnie przed sobą na promienie słońca,
Ciało moje mnie męczy, dusza mi obrzydła.

Ach! Pan Bóg jest na pewno i nikczemnych sądzi,
A ufnych wyprowadza na gwiaździstą drogę.
I nie wie nikt, gdzie zajdzie, gdy po ziemi błądzi.
Lecz teraz chcę spoczynku. Modlić się nie mogę.

#literaturazmaude --> tu po więcej słów :)

Maudee - Jan Lechoń, Lenistwo

Bezmyślna moich grzechów nikczemność mnie nudzi,
Ni...

źródło: comment_1610753153uDZbWudLarhRHfOPUhGSXl.jpg

Pobierz
  • 7
@Magadanka: nie tylko on, wielu literatów targnęło się na swoje życie. Możliwe, że wiele dobrego mógłby jeszcze wnieść do literatury polskiej. Jednak patrząc na to, że około 20. roku życia miał już pierwszą próbę samobójczą i przez długi czas wtedy "twórczo" milczał, to możliwe, że byłoby tak i w tym przypadku. Szkoda artysty i człowieka - rozumiem i też mnie to poniekąd rusza, ale wczytując się w jego wiersze można zauważyć,