Cześć Mireczki, dziś Dzień Babci, a jutro - Dziadka. Jako że moi mieszkają w odległym miasteczku, a ja sama też się włóczę po świecie, postanowiłam skorzystać z poczty kwiatowej. Przejrzałam oferty z internetu za 100 złoty i cóż, nie powalały. Często też pojawiały się opinie, że produkt nie przypomina tego ze zdjęcia, zrobiony jest ze starych kwiatów, nie doszedł na czas, a reklamacja nie jest satysfakcjonująca. Także postawiłam wszystko na jedną kartę - znalazłam w internecie lokalną kwiaciarnię w miasteczku dziadków i zadzwoniłam. Widocznie kryzys dotknął tę branżę, bo pani była naprawdę ucieszona z zamówienia, dogadałyśmy szczegóły i czekałam. Miałam wciąż jednak z tyłu głowy wątpliwości co do usługi... Jednak z rana dostałam takie zdjęcie, a o 10:00 babcia zadzwoniła do mnie sama, złożyłam życzenia. Powiedziała, że aż miała łzy w oczach, jak zobaczyła piękne kwiaty... Dziadek w pracy, także jeszcze nic nie wie :> Także polecam Wam Mireczki zaufać czasem lokalnym przedsiębiorcom. Jak patrzę na ten bukiet, to sama bym taki chciała (。◕‿‿◕。)
Co ci ludzie mają z tym "w" Ukrainie? Mam wrażenie, że nieświadomie chcą wkurzyć Polaków nachalnością, absurdalnością takiej formy proukraińskości. To zwyczajnie jest irytujące, bo źle brzmi. Rozsądni ludzie mówią "na" Ukrainie. #ukraina #rosja #wojna
#dzienbabci #dziendziadka #pamietniczek #uwu
Komentarz usunięty przez moderatora