Aktywne Wpisy
damienbudzik +208
Mam wrażenie, że gdyby Thermomix był zwykłym urządzeniem dostępnym na półkach sklepowych, bez tego MLM-owego prania mózgów na prezentacjach to mało kto by się nim zainteresował.
O Thermomixie dowiedziałem się stosunkowo niedawno, kolega mówił, że musi kupić swojej dziewczynie Thermomixa, bo wszystkie jej koleżanki mają i że to zajebista sprawa, szczególnie jeśli ktoś nie lubi gotować. A że oni raczej nigdy nie gotowali w domu tylko zamawiali obiady albo diety pudełkowe to
O Thermomixie dowiedziałem się stosunkowo niedawno, kolega mówił, że musi kupić swojej dziewczynie Thermomixa, bo wszystkie jej koleżanki mają i że to zajebista sprawa, szczególnie jeśli ktoś nie lubi gotować. A że oni raczej nigdy nie gotowali w domu tylko zamawiali obiady albo diety pudełkowe to
mirko_anonim +30
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie chcę się prosić o seks. Jesteśmy razem już 5 lat. Teraz już po ślubie i też jest dziecko. Sęk w tym, że brakuje mi seksu. Poza tym wszystko jest ok. Zanim się poznaliśmy wszystkie wcześniejsze dziewczyny dbały o tę strefę. Nigdy nie miałem parcia na seks, ale teraz zdaje sobie sprawę, że nie zwracałem na to uwagi, bo druga strona zawsze o tym pamiętała. Zwyczajnie jedna i druga
Nie chcę się prosić o seks. Jesteśmy razem już 5 lat. Teraz już po ślubie i też jest dziecko. Sęk w tym, że brakuje mi seksu. Poza tym wszystko jest ok. Zanim się poznaliśmy wszystkie wcześniejsze dziewczyny dbały o tę strefę. Nigdy nie miałem parcia na seks, ale teraz zdaje sobie sprawę, że nie zwracałem na to uwagi, bo druga strona zawsze o tym pamiętała. Zwyczajnie jedna i druga
Jak już kiedyś pisałam na mirko mam koleżankę która jest no co to nie to, ą i ę, dobra przejdźmy do rzeczy - ma talent, ma portfolio, ma czas żeby nad tym pracować. Dostała prace na 3 roku studiów i ludzie się tak nad tym spuszczają jakby to było ogromne osiągniecie.
A to ze ja mam portfolio w klientach, dostałam etat na podobnej pozycji na końcu pierwszego roku, mam rowniez własne portfolio z równie niebrzydkimi projektami (i nie wszystko na jedno kopyto) ORAZ realnie działające aplikacje i strony to jest NIC. Ba! To jest jeszcE ZŁE ze pracuje studiując! No ku*wa nie mogę. Nie wiem dosłownie o ch... im chodzi. Czemu nikt jakoś nie chce pochwalić mojego osiągnięcia, 2 lat zapieprzania na etacie plus dziennych studiach z dobrymi wynikami?
Jestem zła w ch... i tak boli mnie dupa i tak jesteśmy zazdrosna bo robię niemniej i nie dostaje „DOSTAŁA PRACE BĘDĄC JESZCE NA STUDIACH ZOBACZ JAK” i tak już nie wchodze na linkedina bo rzygam tymi postami nt tej osoby. Jest mi po prostu w chu... przykro.
Chlip chlip
#gownowpis #zalesie #studbaza
Bardzo ładnie wyjaśnione.
A samo z siebie wkurza mnie to klepanie po pleckach, mnie nikt nie poklepał - ba - dostałam opier*op na drugim roku ze
Zarobki są dobre jak nie pracujesz w januszeksie. Rynek nie jest jeszcze zapchany ale ludzie wiedza ze kasa fajna i wgl wiec leca jak muchy do gowna. Na moim kierunku ponad połowa osób to projektanci (-‸
O UX się dowiedziałam jak się zaczęłam uczyć kodu do front endu z 4 lata temu i stad chciałam iść na studia bo stwierdziłam ze trzeba doić póki uk nie wyszło z unii. Tam się poduczylam UX ale mało, głównie książki/artykuły/grupy i oglądanie portfolio innych