Wpis z mikrobloga

Dobra Mirki, wytłumaczmy sobie pare spraw:

1) Jak kupie akcje na revolut to faktycznie kupuje akcje czy jest to coś na zasadzie krypto które można kupić przez revoluta ? Że kupuje nie bitcoina tylko "coś" o wartości bitcoina ?

2) Czy trzeba kupić minimum jedną akcje czy można kupić cząstkę ?

3) ostatnie i najważniejsze, czy to prawda że zamkniecie shortów przez Melvin Capital będzie trwało dniami (kilka dni) i nie bedzie to chwilowy pik ? Zastanawia mnie czy faktycznie należy przetrzeć przede wszystkim na ilość shortów ? Jeżeli jest ich coraz mniej to wystrzał powoli sie zaczyna.... no właśnie a ile teraz jest ? jak to sprawdzić ?

#gielda #gme #usa #inwestowanie #inwestycje
Pobierz Logan_kapuczino - Dobra Mirki, wytłumaczmy sobie pare spraw:

1) Jak kupie akcje na...
źródło: comment_1611962877YlccxaHdJWebuaY1NXq7QH.jpg
  • 15
@Logan_kapuczino: to drugie, na revolucie nie kupujesz akcji, tylko ekwiwalent posiadania, stąd możliwośc zakupu akcji cząstkowych. Odpowiedź na pytanie drugie od razu zawiera się w pierwszym - w domach maklerskich kupujesz minimum 1 akcję, w revolucie i tym podobnych kupisz cząstkę, ale nei jesteś de facto właścicielem.
Jak kupie akcje na revolut to faktycznie kupuje akcje czy jest to coś na zasadzie krypto które można kupić przez revoluta ? Że kupuje nie bitcoina tylko "coś" o wartości bitcoina ?


@Logan_kapuczino: Revolut musi kupować fizycznie zarówno akcje jak i bitcoina, albo ktos to dla niech robi. Inaczej przy rosnących kursach byliby w cholerę do tyłu. No bo wyobraź sobie, że sprzedają Tobie nieistniejącego bitcoina za 5K$ a po pół
@PoisonGirl: nie, bo ktoś ostatecznie jest właścicielem tych akcji, ale tutaj nie będę się mądrzył, bo nie wiem do końca. Revolut może nim być i potem dzielić je na cząstki. Ty widzisz na koncie 0.05 akcji Tesli, revolut ma jedną akcję i 20 osób, które dostały część. Zresztą nie wiem w sumie jak wygląda sprawa zakupu całej akcji na revolucie, bo tam nie mam konta akurat.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Zielczan: sam napisales na poczatku, że na revolucie nie kupuje się akcji tylko coś, co nasladuje ich kurs. W takim wypadku oczywiscie można zarobić, natomiast naganianie miliona ludzi, zeby kupowali te ekwiwalenty akcji na revolucie nie podniesie ceny akcji na rynku glownym, więc nie będzie miało wpływu na główny motor tej inby, czyli wywalenie melvina z shortów.
@PoisonGirl: wiem, ale przemyślałem to i jestem pewien co do akcji cząstkowych, bo takie nie istnieją, a co do całościowych nie, bo nie mam kontaktu z platformą. Jestem prawie pewien, że widziałem wiele tematów, że na Revolucie się w ogóle nie posiada akcji, ale nie będę wprowadzał dopóki to nie jest 100% pewności. To nie zmienia faktu, że w obu przypadkach ktoś musi te akcje koniec końców posiadać, więc mają wpływ
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zielczan: spoko, ja też nie jestem na 100% pewna jak to działa. Ale widze u nas na gieldzie jak to wyglada na kontraktach - odzwierciedlają pi razy oko to co dzieje sie na akcjach i nie maja wplywu na kurs akcji. Jsk akcje rosna, to kontrakty też, ale widać, że to jest jakiś automat przestawiajacy po kilka gr w to lub w to. Generalnie to powalone jest.
@PoisonGirl: to sobie wyobraź, że jedyną platformą do kupna i sprzedaży "akcji" byłby Revolut. Rozumiem, że według tej logiki kurs stałby cały czas w miejscu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@okrim: revolut (chodzi mi o substytut gieldy) nie mialby jak istnieć bez głównego rynku, który ma naśladować. Nie moge sobie tego wyobrazić, bo to po prostu nie może zaistnieć. To tak jakbyś kazał mi sobie wyobrazić zakuo akcji spółki, która nie istnieje.
@PoisonGirl: W teorii mogłoby zaistnieć, gdyby poszły takie rządowe regulacje, że tylko Revolut jest uprawniony do końcowej sprzedaży pseudoakcji dla klienta. W każdym razie kupno pseudoakcji na revolucie jak najbardziej ma wpływ na kurs bo to działa tak :
1. Kupujesz pseudoakcje na revolucie
2. Revolut zleca dyspozycje kupna prawdziwych akcji do biura maklerskiego
3. Biuro maklerskie kupuje prawdziwe akcje.

Tutaj masz to opisane : https://subiektywnieofinansach.pl/revolut-metal-inwestowanie-w-akcje/
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@okrim: tu w ogóle nie jest napisane, że to nie są prawdziwe akcje, są czastkowe, ale normalnie jesteś ich właścicielem. Może pomylilam revolut z inną platformą...
@PoisonGirl: jest napisane, ale między wierszami.

1. Nie można być właścicielem cząstki akcji, bo te prawdziwe akcje są sprzedawane w liczbach całkowitych. Właścicielem akcji jest Revolut albo to biuro maklerskie, kto ich tam wie jak sobie to ustalili.
2. Jak jesteś właścicielem akcji, to sobie możesz ją wytransferować do innego biura, , a na revolucie nie ma transferu, ty masz jedynie prawo do zysku.
3. Zastrzegają sobie prawo do ograniczania dywidend,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@okrim: nie do końca
"Mają takie same prawa, jak akcjonariusze, ale np. przy głosowaniach na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy muszą korzystać z systemu elektronicznego, który zbiera ich głosy w ułamkowych częściach"

Czyli mogą głosować i brać udział.

Chociaż instrumenty finansowe mogą dawać prawo do dywidend i głosowania na walnym zgromadzeniu emitenta, nie należy zakładać, że będziesz w stanie skorzystać z tych praw. Wypłata dywidendy przez spółkę nie jest gwarantowana i możesz nie
@Logan_kapuczino: zabawnie się czyta te wysrywy @okrim @Zielczan czy innych pseudoekspertów, powtarzających bzdury jeden za drugim.
Kupujesz normalne akcje, tak jak w degiro czy w xtb czy u innych brokerów.
Cząstki akcji mogą być w obrocie. Mogą powstawać naturalnie, jak np. W przypadku akumulacjj dywidendy (DRIP) (nagle z 3 akcji etf po pół roku zrobilo mi się 3,2. Jak te durnie pseudo eksperci to wytłumaczą?) Cząstki akcji mogą powstawać również po