Aktywne Wpisy
baton967 +14
#przegryw jakbym mogl codziennie zasypiać wtulony w babę jakoms to bym chodził jak nakręcony, jeszcze bym prace znalazł i robił nadgodziny, a tak to nie mam siły na nic
w tym na znalezienie baby i weź tu znajdź rozwiązanie jak go nie ma
w tym na znalezienie baby i weź tu znajdź rozwiązanie jak go nie ma
siedzacyByk +182
#mecz Ja nie wiem co ta Maja Lewemu zrobiła czy obiecała, ale potrzebujemy jej przed kadrą.
_Poprzez pola i ogrody za****dala sinobrody. Dokąd pędzisz sina brodo? Pędzę je*ać ptaka dodo!_ - tak wybrzmiewają tęgie i odważne słowa starszego aspiranta Stępnia z 13go posterunku. Wypowiedziane były one już dawno, ale jakże pięknie i proroczo oddają charakter nowego wypustu Dodo 2020 w białym opakowaniu.
Nowy Dodo zaraz po aplikacji, jeszcze gdy alkohol do końca nie wyparował, bije w nos zapachem świeżo skoszonego trawnika z odrobiną przesuszonego siana. Jest fajnie, ale po dosłownie kilkudziesięciu sekundach wychodzi z niego Sinobrody. Składniki dobrane są tak, że tworzą fizjologiczny zapach potu Sinobrodego, z którym jeszcze wydala wczorajszą, wieloowocową Sangrie z firmy Bartex. Coś tam poza*ierdalał po tych polach, trochę w trawie się wytarzał, w ogrodach wdepnął w jakieś wonne kwiatki, ale nadal wali głównie kwaśnym potem. Taki trochę Janusz w siateczkowym podkoszulku, który na te pola i ogrody jechał zatłoczonym autobusem w środku lipca, a ostatnio mył się jak szedł z Halynką na tańce do remizy na Noc Kupały. Jego zaloty do ptaka dodo też mu nie wyszły bo ja tam nie widzę wielkiego związku z pierwowzorem.
Dodatkowo strasznie, do bólu syntetyczny. Wszystko zlane i monotematyczne. W bazie czuć typowe syntetyczne utrwalacze, chamski geraniol, chemikalia mające imitować piżmo (nie mam nic przeciwko syntetykom, jednak tutaj są one na poziomie wyrobów marki Cuba). Trwałość i projekcja słabowite. Zoologist, co się z Tobą dzieje? Dałeś T-Rexa, dałeś Bee, dałeś starego Rhinocerosa, teraz go kastrujesz, wypuszczasz tego Dodo, ehhh ( ͡° ʖ̯ ͡°)
11 zł/ml
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Aha, no i to wszystko
1. nieprzemyślany marketing i linia - kupujesz np. takiego t-reksa i masz go na całe życie, bo jeden strzał to już global, tu się nie da zrobić pieniędzy, nawet przy tej cenie
2. koncentracja - większości nie da się wąchać na skórze, bo są tak skoncentrowane, że masz bombardowanie sensoryczne; analogiczna sytuacja do dużej ilości fiołków, które nagle pachną gównem w dużym stężeniu
3. zapachy