Wpis z mikrobloga

Potrzebny nam left-pop

potrafimy kpić znacznie celniej i dowcipniej niż ci, których zawodem stała się drwina. Określone też zostały pewne granice: nie chcemy oglądać, jak „znany projektant mody" obmacuje nieletnie kandydatki na modelki; nie pójdziemy do kina na film pozbawiony scenariusza i reżyserii; nie będziemy śmiać się z żartów w klimacie podstawówki sportowej: strong arms, small head. Chcemy rozrywki, która jest inteligentna nie tylko w sferze deklaratywnej – jak filmy duetu Saramonowicz/Konecki. Chcemy, żeby już nigdy nie nazwano inteligentną rozrywką filmu, w którym Dorociński – Jezus „nawraca" lesbijkę na ciążę i ślub kościelny. Sprzeciwiamy się temu, żeby w kraju pozbawionym rzetelnej edukacji seksualnej w komedii romantycznej siedmiotygodniowy embrion na USG był pokazywany jako bardzo małe niemowlę, podczas gdy taki zarodek bardziej przypomina jaszczurkę zawieszoną w kisielu. Nie pozwolimy wciskać nam, że dwie dziewczyny z domu dziecka – kwiaciarka i kasjerka – mieszkają w dwupoziomowym mieszkaniu na warszawskiej Starówce.


O co im tak naprawdę chodzi???

#lolcontent #feministki
  • 2