Wpis z mikrobloga

@Dru_Gru: Zawsze jechałem na pałę na stację diagnostyczną w okolicy i nigdy nie było problemu z przeglądem przed zakupem. Bez umawiania się do jakiegoś konkretnego diagnosty. Czy to Kraków, Katowice czy Kielce, najwyżej trzeba było w kolejce stanąć. Przez telefon może nie chcą się umawiać bo nie mają takiej usługi w ofercie, ale bez paragonu z miłą chęcią za 20-30zł szło wjechać na kanał, trzepaki i analizę spalin.
Lol, zawsze podjeżdżałem tam, gdzie było najbliżej 20-50 zł w łapę i miałem elegancką ekspertyzę.


@blunch: z ekspertyzą to średnio, bo tyle co przetrzepią hamulce i zawieszenie oraz obejrzą z grubsza, ale też parę razy podjeżdżałem, nawet bez umawiania i nie było problemu.