Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dziewczyny, macie dużo kosmetyków? Nawet jak się nie maluje to kobieta ma przecież do wyboru mnóstwo pielęgnacji, kosmetyków do włosów, do ciała. Ja patrząc na obecne i trendy i mając problemy ze skóra potrzebuję :kremu nawilżającego (specjalnego do mojej skóry, nivea tylko mi szkodzi) filtra (specjalnego, pierwszy lepszy tez zaszkodzi) kremu na noc na trądzik, kremu bb. Olejku do zmycia filtra, żelu to zmycia pozostałości. To tylko takie minimum, bo teraz będzie wiosna, przyda się witamina c pod filtr. No i już się robi dużo produktów, czasem jakieś serum by się przydało, pod oczy coś, bo łzawią mi oczy po zwykłych kremach. Jakiś preparat z kwasem co jakiś czas. No i zupełnie zapomniałam o włosach! Odżywka, szampon to minimum, ale jeszcze są olejki. Potem ciało: żel,balsam, peeling, potem krem do stóp. Krem do rąk. tusz do rzęs, kredka, szminka, cienie. Nie mówiąc o tym,że istniej cos takiego jak baza pod cienie i mnóstwo produktów do brwi. Macie dużo kosmetyków?:D Czy ktoś to u was komentuje, ze potrzebujecie tyle?:D #rozowepaski #mirabelkipolecajo #kosmetyki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #603f39c5ada392000b186cbc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 20
@AnonimoweMirkoWyznania: moj maz ciezko znosi duze ilosci kosmetykow, wiec staram sie ograniczac, i tak moim minimum jest szampon, odzywka, olejek ze slodkich migdalow (do wlosow i ciala ewentualnie; poza tym wlosy traktuje oliwa z oliwek i glutkiem z siemienia, wiec to juz nie kosmetyki ( ) ),
Duzy cetaphil sluzy mi do mycia buzi i ciala i wystarcza na dlugo, serum z TO, tonik, peeling, krem
@AnonimoweMirkoWyznania: mam więcej niż wypisałas, ale każdy z tych kosmetyków spełnia swoją rolę. Co do części pielęgnacyjnej, gdybym miała gładka cerę, i gdyby magicznie się nie starzała z każdym rokiem, to bardzo chętnie bym tych wszystkich kremów nie nakładała. No a kolorówka to w ramach hobby i lepszego samopoczucia.

Nie wiem czemu ktoś by miałby komentować zawartość mojej kosmetyczki jeśli chodzi o ilość, tzn na codzien stoją sobie w łazience i
@AnonimoweMirkoWyznania: używam żelu do twarzy, szamponu, kremu do twarzy, balsamu do ciała, peelingu enzymatycznego do skóry głowy, pomadki do ust i kremu z filtrem. Poza tym mam różne półprodukty, którymi tuninguję sobie powyższe, albo stosuję samodzielnie + używam ziół i tego co jem :} Szampon kiedyś zastępowałam Shikakai (ale mnie uczulił z czasem) i Reetha (ale zachowuje się jak humektant, a moje włosy tego nie znoszą). Sproszkowane zioła zajmują bardzo mało
@AnonimoweMirkoWyznania: do makijażu jedynie mam kredkę i korektor punktowy, a i tak używam bardzo rzadko, bo się nie maluje w zasadzie wcale.
A tak to krem do rąk, twarzy, ciała, do tego szampon, odżywka i zele do mycia.
A no i jescze po ciąży zostały specyfiki przeciw rozstępom.
SamotnyDyrektor: Nie. Odkąd wywaliłam cały ten marketingowy bajzel to przestałam mieć problemy ze skórą.
Zostawiłam substancję do mycia (naturalną mieszankę na bazie olejów) która nie wysusza skóry i nie zdziera z niej warstwy ochronnej więc nie muszę używać żadnych balsamów czy nie wiadomo czego. - myję się tym cała, od stóp do głów.
Do tego mam masło shea które używam kiedy potrzebuję gdzieś się natłuścić.
Odżywkę do włosów.
Z kosmetyków kolorowych
@AnonimoweMirkoWyznania: ja to często podbieram kosmetyki (żele, szampony) mojemu niebieskiemu. Ale taki must have to żel (dwufazowy z olejkem co by się nie musieć potem balsamem smarować)+ szampon i czasem odżywka + krem do twarzy lub BB, krem do rąk/stóp (ale te dwie ostatnie pozycje używam jak sobie przypomnę). Nie maluje się bo mam dobrą cerę a po podkładzie mam wrażenie że się łuszczę. peeling robię z kawy mielonej i cukru.