Wpis z mikrobloga

@zastuj: ostatnio w jednej rozmowie ze znajomym rozmawialiśmy na ten temat, oboje doszliśmy do wniosku, że mimo tych 20+ lat przeżyliśmy masę ciekawych rzeczy i teraz od roku tylko wspominamy wszystko co się wydarzyło. To pewnie przez corone, dalej gdzieś liczę, że wszystko wróci do normy. Wniosek też byl taki, że lepiej umrzeć w wieku 30 lat jak Chada, niż przeżyć smutne długie życie
czujecie że wasze życie jakby już się kończyło że nic was więcej nie czeka i zawsze będzie tak #!$%@? jak teraz


@zastuj: Miałem taki moment jakoś w wieku 28-29 lat. Potem zaczęło się dziać.