Wpis z mikrobloga

mirki jak to jest? czy patrzycie w nawigacje by ocenic drogę na trasie ktorej nie znacie?

moj niebieski mowi, ze mam nie patrzec nigdy na nawigacje np w nocy, zeby zorientowac sie jak wyglada droga przede mna i potencjalne przeszkody (np jak dlugi jest luk, czy np przede mna nie ma super zakretu zaraz, albo czy droga jest prosta) bo mowi, ze nawigacja klamie

jak to jest?

#samochody
jmuhha - mirki jak to jest? czy patrzycie w nawigacje by ocenic drogę na trasie ktore...

źródło: comment_1615190579SjiNFmcB1DbfSLt5h0jgyV.jpg

Pobierz

Waszym zdaniem

  • ja mam racje 82.1% (445)
  • niebieski ma racje 17.9% (97)

Oddanych głosów: 542

  • 28
@jmuhha: jeżdżę sporo, miesięcznie robię około 4-5tys km i nigdy nie patrzę na nawigację żeby ocenić np. długość łuku. Czasem oczywiście zerkam żeby zobaczyć za ile km. Muszę dokonac odpowiedniego manewru, ale ogólnie patrzę na drogi, znaki. Zbyt wiele razy miałem niebezpieczna sytuację wynikająca z mojego braku skupienia na drodze, ponieważ patrzyłem w nawigację.

Nawigacja czasem kłamie ale przy nowo wybudowanych drogach, albo np robotach drogowych. Ale tak to mówi prawdę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@jmuhha: Nawigacja pomaga mi ocenić (gdy jest ciemno) kiedy jest najlepszy moment do wyprzedzania. Sama przerywana linia niewiele mówi, a tak przynajmniej wiem czy jadę po długiej prostej, czy za moment nie będzie jakiegoś zakrętu itd. I to nawet na trasach, którymi już zdarzało mi się jeździć.
@jmuhha jeśli zerknięcie na nawigację sprawia, że odrywasz się od jazdy to faktycznie jest to niewskazane.

Z drugiej strony normalny człowiek jets w stanie ustawić sobie telefon tak, żeby mógł bezpiecznie zerknąć. Ja też obczajam drogę na nawigacji zwłaszcza, że są w Polsce rejony zwyczajnie źle oznaczone. W zeszłym roku jechałem nocą przez lubelsczyzne i gdyby nie nawigacja to nie wiedziałbym w którą stronę jest łuk przede mną (nie było na nim
@jmuhha: Ogólnie przy wyprzedzaniu jestem ostrożny i jak nie widzę całości drogi, na której skończę manewr, to się nie zabieram.

Z tym, że czasem zerknę w nawigację, czy nie widać skrzyżowań z mniejszymi drogami, szczególnie jeśli nie znam trasy, która jadę. Dodatkowo, wiadomo, zerknę na nawigację, żeby wiedzieć, czy ma sens wyprzedzać, czy nie skręcam nie długo itp.

Jeszcze bym dodał, że jak np. jadę w terenie, w którym trudno o
@krabat:

Wolę tak niż wychylać się co chwila, przyspieszać i hamować próbując się zabrać za manewr


Wystarczy zwiększyć odstęp od pojazdu przed Tobą i nagle okazuje się, że widzisz wszystko z przodu bez wychylania się na sąsiedni pas i do tego masz czas na zwiększenie prędkości przed wyprzedzaniem będąc jeszcze na swoim pasie.
Ale co ja tam wiem, ledwo 60kkm rocznie robię ¯\_(ツ)_/¯
@jmuhha: Jak ostatnio jechałem w mgle, widoczność około 30 metrów, to włączyłem sobie mapkę z widokiem centymetr = 50 metrów, aby wiedzieć jak idzie droga, mimo tego że jechałem nie pierwszy raz tą drogą.
@shymon: Dokładnie o to mi chodzi. Jadę sobie na czilku na tempomacie ze stosownym, raczej dużym, odstępem od poprzedzającego pojazdu, a jak widzę, że może być możliwość wyprzedzenia, to rozpędzam się jeszcze na swoim pasie i dopiero wyskakuję na lewy :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jmuhha: ja używam gdy jeżdżę po Polsce i trzeba wyprzedzić.
Tak o, to zawsze mam waze'a włączonego do radarów i do patrzenia jak ominąć ewentualny korek lub roboty drogowe (które w Brukseli są na każdym kroku, a nie zawsze stoi znak który pokieruje inną drogą)