Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 40
55 992 + 53 = 56 045

W końcu mogłem się przejechać po wtorkowym fittingu :D Jakiś większych zmian nie było, ale liczę że ból kolana się nie pojawi, stopy nie będą drętwieć, a odwłok trochę odpocznie :D Generalnie wrażenia pozytywne, bardziej stabilny jestem, chyba się tak bardzo nie bujam, w sumie nic mi dzisiaj nie dolegało, zobaczymy na dłuższych dystansach. I dowiedziałem się, że z moją mobilnością mogę celować w bardziej sportową pozycję, tylko nie wiem czy moje plecy się z tego ucieszą :D

Pogoda powalona, na zmianę zachmurzenie, słońce i śnieg razem z mocnym wiatrem xD Aż strach się rozpędzić na zjazdach. Ale przynajmniej w Puszczy w końcu sucho i nie ma żadnych niespodzianek w postaci resztek śniegu, w które można wjechać z prędkością 30km/h :D

#rowerowyrownik #rower #rowery #triban #wykoptribanclub #szosa #gravel

Wpis dodany za pomocą tego skryptu
źródło: comment_16161091269LkwfJ8JsZGNHA29A7HArH.jpg
  • 7
@KeepCalm: Przede wszystkim Wertykal ma dobre opinie i biorąc pod uwagę cenę porównując z takim Krakowem, gdzie również polecany fitting (nie pamiętam gdzie) za coś podobnego bierze 400 złotych więcej, to się nie ma co zastanawiać. Z drugiej strony w mojej okolicy z tego co wyszukałem to najbliżej mam do Zabierzowa albo do Jaworzna, gdzie żadnych opinii nie znalazłem :)
@guru8: No mi chodziło po głowie, żeby jechać do Jarka Dymka do Myślenic, bo to podobno najlepszy człowiek do tego.
Ja ogólnie chyba mało problematyczny jestem na rowerze, ręce i dłonie mnie nie bolą, jedyne co to stopę jedną czuje i to prawdopodobnie jest do wypracowania ustawieniem bloków albo wkładką w bucie, ewentualnie pracą z biodrem, bo kiedyś jedno miałem przyblokowane.

Cena 750 zł za fitting u Jarka Dymka i do
@KeepCalm: Jak czytałem opinie to poziom w Wertykalu był porównywany do VeloArt, gdzie fitting kosztuje właśnie 750 (a myślałem że 900) plus dojazd i stanie w korkach pewnie :D Ja jestem jedną z tych osób, które mają różne dolegliwości i kontuzję, a wieczna poprawa siodła czy bloków, w zasadzie na oślep by na pewno wszystko pogorszyło. Choć i tak w sumie wiele dolegliwości sam wyeliminowałem i porównując z "przyjemnościami" początkowymi to