Wpis z mikrobloga

6 rano (a właściwie dla organizmu 5 bo to w czasie zmiany czasu) budzi mnie miauczenie. Nie takie zwykłe ale taki przeraźliwy wrzask zdychającego w męczarniach kotka. Jako że opiekuję się trzema kotkami żyjącymi na polu (pole>dwór) to wybiegam przerażony szukając gdzie są moje biedne pociechy
A to nie kot miauczał a sójka #!$%@? #!$%@?
Dzika zasrana
Głośniej miauczy niż moje koty razem wzięte
I bardziej przeraźliwie
#wspanialahistoria #historiezzyciawziete