Wpis z mikrobloga

Nie jestem zwolennikiem porównań, zwłaszcza do starszych produktów, ale nie sądziłem, że w kwestii niepowtarzalności i immersji handlarzy GTA 5 wypada tak słabo...

Cyberpunk ma około 80 punktów handlowych - sprzedawców broni, ubrań, rzeczy "różnych", barów, klubów, ripperdoców, netrunnerów, aptekarzy, dilerów. Każda z lokacji gdzie przebywają jest unikalna, każda obsługującą ją osobą ma minimum jedną unikalną ścieżkę dialogową na jakiś powiązany z nią/jej działalnością temat. W dużej części lokacji (zwłaszcza w klubach) NPC toczą unikalne rozmowy. Istnieje chyba z kilkanaście małych zadań związanych z tymi punktami. Największy zarzut jaki można wyciągnąć z tej kompilacji względem cyberpunka to brak fryzjerów.

Ocenę, która z tych gier ma bardziej "żywy świat" i jest immersyjna zostawiam widzowi.

#cyberpunk2077
  • 52
  • Odpowiedz
Świat w cyberpunku jest dużo bardziej żywy niż w grach rockstara, dopóki nie wchodzisz z nim w interakcję.


@Napromieniowany__: no właśnie filmik idealnie ukazuje żywość i interakcje świata w GTA, gdzie 5 handlarzy bronią to te same klony nie potrafiący nic powiedzieć.
  • Odpowiedz
@pablo397: Ale npc dużo lepiej reagują na twoje zachowania, potrafią wyminąć pozostawiony na drodze samochód, policja prowadzi za tobą pościg i nie respawnuje ci się tuż za plecami po 5 sekundach, mamy lepszą fizykę, lepszą destrukcję pojazdów itp.
  • Odpowiedz
@Napromieniowany__: kurła to mi zarzucają robienie fikołków z logiki, ale chyba każda dyskusja na tym portalu z hejterami tak wygląda.

Zarut:

- w GTA5 świat jest żywy i immersyjny, w cyberpunku nie, bo nie można robić zakupów u każdego handlarza ze straganem na ulicy! - Ktoś robi kompilację pokazująca, że handlarze w GTA5 to w większości przypadków stojące kukły albo klony nie potrafiące nawet rozmawiać a w cyberpunku jest 80 unikalnych
  • Odpowiedz
@Napromieniowany__: a pewne ma na świetnym poziomie, jak każda gra. Ale w kółko słyszę jak to NC jest puste i martwe a takie Los Santos żywe i immersyjne, bo są barberzy i handlarze. Dlatego tak mi się spodobała ta kompilacja, bo nie pamiętałem, że GTA 5, do którego ciągle się hejterzy odwołują jako wzór nowoczesnego, żywego i immersyjnego miasta, jest tak słabe i płytkie pod tym względem.
  • Odpowiedz
cyberpunk powinien być porównywany do gta 6 jak wyjdzie, a nie do gta 5, które premierę miało 8 lat temu


@Skonek248: a to jeden z moich ulubionych fikołków. Coś jest zrobione lepiej w GTA, np. wyscigi policyjne:

paczcie, cymbergaj to gunwo, już GTA wajs siti jest lepsze, bo tam som wyścigi policyjne a w sajberpanku nie, ale beka!!!one


Ktoś robi kompilację jak bardzo ssie GTA 5 w kwesti żywego miasta na
  • Odpowiedz
@pablo397: Widać że nie wyrobili się z niektórymi rzeczami bo potencjał był. Nie rozumiem też dlaczego nie można pójść do baru i walnąć browara po prostu, jedyne co to możesz po prostu kupić piwo lub whisky i dodaje ci się do ekwipunku. No i szkoda że nie można wyjść do klubu z Panam lub Judy.
  • Odpowiedz
@pablo397:

a pewne ma na świetnym poziomie, jak każda gra.


No nie jak każda gra, bo są takie które nic nie mają zrobione dobrze, ale cyberpunk ma świetną grafikę, muzykę, fabułę, postacie, świetne strzelanie itp.

Ale w kółko słyszę jak to NC jest puste i martwe a takie Los Santos żywe i immersyjne, bo są barberzy i handlarze.


Większość ludzi chyba nie ogrywała cyberpunka na nowych konsolach i dobrych pctach, więc
  • Odpowiedz
@pablo397: ogrywałem GTA zaraz po premierze na PC - wiec gra była już po 2 latach łatania - singiel jest nudny, zrobisz fabułę i koniec, nuda w miescie żadnej aktywności. Mapa odkryta w 30 % , chodzisz i strzelasz do policji co nudzi sie po 10 minutach bo ile można. W CP masz niebieskie punkty, każdy ma własną historie, i daje sporo frajdy w strzelaniach. Jest też dużo ukrytych specjalnych niebieskich,
  • Odpowiedz
@cin123654: ale nie chodzi o to, czy sie komus GTA 5 podobało czy nie, dla mnie piątka to obok GTA 3 najsłabsza część całej długiej serii, ale i tak lubiłem jeździć samochodami po mieście.

Rozchodzi mi się o to, że pod moimi "filmikami ze spacerów" słyszę ciągle zarzuty jak to NC jest puste, jest martwe i jak to już w starym (8 letnim) GTA 5 było to lepiej zrobione, bo w
  • Odpowiedz
@pablo397: no tak, GTA singiel to tylko fabuła i nic wiexej, aktywność podobczna cudowne NPC, super hiper opisywane aktywności - to tam nie istnieje. Najwieksza rozgrywka to strzelanina za policją. NPC sobie chodzą po ulicy i tyle ( w śmiesznie niskiej ilości jak na duże miasto ). Ja ograłem singla( fabułę) i koniec nie było co robić. Poprostu każdy powodod jest do ry aby pokazać słabość CP - bo to modne.
  • Odpowiedz
ogrywałem GTA zaraz po premierze na PC - wiec gra była już po 2 latach łatania - singiel jest nudny, zrobisz fabułę i koniec, nuda w miescie żadnej aktywności. Mapa odkryta w 30 % , chodzisz i strzelasz do policji co nudzi sie po 10 minutach bo ile można. W CP masz niebieskie punkty, każdy ma własną historie, i daje sporo frajdy w strzelaniach.


@cin123654: Czyli wychodzi na to że CP
  • Odpowiedz
@Lazarus2077: AC było fajne ale się przejadło, poprzednie mialem po 100 - 110 h , a ten nowy 8 h - bo mnie odrzuciło od niego. Bardziej mnie wciaga świat CP niż nordyckie opowieści. O GTA nie wspominam bo to pozycja zagraj - zapomnij - nie ma powodu by wracać do singla bo NIC go nie rozbudowali. O DLC też można zapomnieć - było obiecane i tyle
  • Odpowiedz
@cin123654: w cyberpunku też wszystkie aktywności poboczne sprowadzają się do strzelania, dokładnie jak w GTA tylko bez pościgów i AI - jedyna różnica to nudne drzazgi do czytania
  • Odpowiedz
@cin123654: Ale w CP tez nie ma powodu wracać do singla. Skoro już skończyłem cała grę i wszystkie aktywności a gra nie jest nastawiona kilkukrotne przejście od początku bo sztucznie ogranicza miasto niewidzialnymi granicami po przez swoją liniowość. Żeby grać w CP musisz się przemęczyć i skończyć misje skok a wcześniej kretyńskie tutoriale i beaindensy od globusiary.
  • Odpowiedz
@pablo397:

Miasto jest martwe. NPC nie wchodzą w interakcje ze sobą, jedyne "ciekawostki" to patrzenie na assety i skryptowane scenki, które widział każdy. Samo z siebie nic nie wyniknie - nie przyjedzie karetka po ofiary na ulicy, gangus nie spróbuje jej ukraść, policjant nie zareaguje na kradzież karetki i potrącenie pieszego (no, chyba że to gracz potrąca, wtedy czas na materializacje gdzieś w pobliżu - update od "materializacji prosto na twarzy"),
  • Odpowiedz