Wpis z mikrobloga

@rales: Największą głupotą i niezrozumieniem całej serii jest krytykowanie ostatniego sezonu. On jest tak samo słaby jak cztery pozostałe, jeżeli ktoś tego wcześniej nie zauważył, musi być ułomny. Chyba że nagle lubi oglądać pomarszczonego #!$%@? z przybliżenia.
Natomiast sezony drugi i trzeci były słabe, ale i tak biły na głowę te następne. Jedynym dobrym sezonem był sezon pierwszy.
Po jego sukcesie zaczęło się dodawanie komercyjnych wątków.
@Blackfyre: Nie no, nie przesadzajmy w drugą stronę, sezony 2 i 3 też były dobre. Może nie tak dobre jak świetny pierwszy sezon, ale nadal trzymały poziom. Dopiero od czwartego sezonu, gdy serial zaczął się na dobre rozjeżdżać z książką i pojawiały się głupoty w rodzaju półnagiego Ramsaya odganiającego z dwoma psami cały oddział Żelaznych Ludzi, poziom serialu zaczął drastycznie spadać, choć czwarty sezon miał jeszcze dobre momenty, głównie dzięki świetnemu
@Davos87: Sezon ósmy był dostosowany właśnie do takich odbiorców.
Lubowałeś się szczególnie w pedalskich scenach Oberyna w burdelu, których nie było w książce, czy w jego żenującym dialogu z Tywinem, którego też nie było, bo nie mogło być w książce?
@Blackfyre: Jakich odbiorców masz na myśli?
I nie, nie podobały mi się wtrącane na siłę pedalskie sceny, ale jeśli chodzi o rozmowy Oberyna z Tywinem to były też i perełki np. ta: https://www.youtube.com/watch?v=vVWe_G4C-5Y I właśnie takie sceny miałem wcześniej na myśli. A to, że jakichś dialogów nie było w książkach to jeszcze nic nie znaczy. Co to w ogóle za argument? Pokaż mi jakąkolwiek filmową/serialową adaptację książki, w której dialogi są
@Davos87: Przecież nie chodziło mi o przepisywanie dialogów z książki, dobrze o tym chyba wiesz. Dodawanie durnowatych dialogów z dupy, które w ogóle nie pasują do fabuły, a mogą tylko zepsuć zrozumienie niektórych wątków, bo sobie tak jakiś twórca wymyślił dla lepszego komercyjnego przekazu.
To normalne zjawisko. Albo serial jest dobry i wtedy nie odnosi wielkiego sukcesu, albo jest chłamem z poziomem fabularnym przeznaczonym dla półdebili. Tak jest w przypadku tego
@Blackfyre: No i ja się z tym w pełni zgadzam, bo też uważam, że nie tylko 8 sezon był zły, ale tak samo sezony 5-7 i duża część 4. Bronię tylko 2 i 3, bo choć nie były tak bliskie książkowemu pierwowzorowi jak 1 i np. podmieniono Jeyne Westerling na jakąś Talisę czy Ashę Greyjoy na Jarrę to jednak uważam, że te sezony nadal zachowywały ducha książki i trzymały poziom. Zresztą