Wpis z mikrobloga

Właśnie przed chwilą na antenie RMF FM członek Rady Medycznej stwierdził, że noszenie masek na dworze jest bez sensu oraz, że nie ma badań aby salony fryzjerskie przyczyniały się do transmisji wirusa.

#koronawirus
  • 15
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@OnceUponATime_: Nie tylko. Powiedział też, że duży wpływ na wzrost zachorowań miało uruchomienie klas 1-3 w normalnym trybie nauczania (wystarczy zobaczyć korelacje czasowe żeby wiedzieć, że tak było), czemu ministerstwa Zdrowia i Edukacji kategorycznie zaprzeczają. I teraz znowu będą chcieli uruchomić klasy 1-3 (pewnie w maju) i zaś w czerwcu będziemy w dupie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
I teraz znowu będą chcieli uruchomić klasy 1-3 (pewnie w maju) i zaś w czerwcu będziemy w dupie ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@zagu: no to znaczy, że zgodnie z planem, w tamtym roku przed wakacjami też był chyba jakiś skok zachorowań, chyba na Śląsku, potem w wakacje wirusa oczywiście nie było, a jak był to bardzo nieśmiały tylko w kurortach, po wyborach jakby świadomie zaczął zarażać od
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rezurekted: Zgadza się, ale jeżeli zmienia się tylko jedna rzecz to wnioski są bardzo prawdopodobne. Tak jak było np. po wyborach, czy po otwarciu szkół we wrześniu, a o co obwiniono wesela i gastronomię które były otwarte od czerwca i do drugiej połowy sierpnia nie było widać żadnych wzrostów. Tak i teraz winien był "weekend w Zakopanem" i narciarze na stokach a nie otwarcie szkół, choć czasowo się to zupełnie nie
  • Odpowiedz
@zagu: Ale musiałoby to świadczyć o tym, że dzieci z jakiegoś powodu są dużo większym rozsadnikiem epidemii, niż dorośli. Moim zdaniem to jest zbyt pobieżne przyjrzenie się sprawie i nakierowanie się szukania przyczyn tylko w konkretnym miejscu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rezurekted: Dzieci chodzące do szkoły mogą mieć wg mnie duży wpływ - trudniej u nich o dyscyplinę DDM, rzadziej chorują i rzadziej mają objawy, więc są idealnymi nosicielami. Ale masz rację - to tylko gdybanie. Jak faktycznie otworzą szkoły (i tylko szkoły) w maju to zobaczymy w czerwcu jak się ma sytuacja. Choć znając życie otworzą przy okazji Ikea i fryzjerów i powiedzą, że to przez kupowanie mebli mamy wzrosty.
  • Odpowiedz